Profesor Marek Belka: PiS będzie produkować całe rzesze ludzi wpadających w nędzę

- Nasze marzenia o dogonieniu najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej oddalą się – powiedział w TOK FM były premier i były prezes Narodowego Banku Polskiego, komentując najnowsze propozycje wyborcze rząd.

Publikacja: 20.06.2023 10:06

Marek Belka, były premier i były prezes NBP

Marek Belka, były premier i były prezes NBP

Foto: PAP/Adam Warżawa

Prof. Marek Belka skrytykował w radiu TOK FM przedwyborcze obietnice PiS. - Jeśli chodzi o dalsze obniżanie wieku emerytalnego, to będzie to nam produkować całe rzesze ludzi wpadających już nie w biedę, ale w nędzę. I to już zupełnie niedługo - alarmował były premiera i były prezes NBP.

Czytaj więcej

Hausner, Gronicki: Polska gospodarka na grząskim terenie

W obecnej sytuacji, gdy pracowników w Polsce brakuje, zachęcanie ludzi do wcześniejszego opuszczania rynku pracy spowoduje spadek tempa rozwoju gospodarczego – uważa były premier. - Nie wrócimy do tempa powyżej 4 proc., które mieliśmy przez ostatnie 30 lat. Tylko będziemy gdzieś tam czołgać się na granicy dwóch, może 2,5 procent. Więc mówiąc krótko: nasze marzenia o dogonieniu najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej oddalą się - przekonywał.

Rząd ma kilkadziesiąt miliardów do rozdawania przed wyborami

Przed długim czerwcowym weekendem rząd przyjął nowelizację budżetu na 2023 rok. Zdaniem prof. Belki ta nowelizacja budżetu pokazała dobitnie, że "nie można wierzyć rządzącym, jeśli wypowiadają się na tematy gospodarcze". - Przecież jeszcze niedawno zdaje się, że premier Morawiecki pouczał Tuska, że nie można nowelizować budżetu i wprowadzić 800 plus natychmiast. Mieliśmy jasną deklarację: "Nie można budżetu nowelizować" - przypomniał. Niedługo po tym premier ogłosił nowelizację. - Okazuje się, że można. Po co? Żeby mieć kilkadziesiąt miliardów do rozdawania przed wyborami – podkreślił profesor Belka w radiu TOK FM.

Czytaj więcej

Budżet na niespodzianki. Co zakłada nowelizacja?

Były premier skrytykował też antyimigracyjną retorykę PiS i zapowiedz Jarosława Kaczyńskiego przeprowadzenia referendum w sprawie relokacji migrantów w UE. Zdaniem prof. Marka Belki "to jedna wielka hipokryzja, z tym straszeniem ludzi kolejny raz uchodźcami". - Trzeba pokazać, jak rośnie liczba legalnych migrantów i to nie z Ukrainy, tylko z Azji w ostatnich latach. Jest to imponująca liczba. My sobie z tego nie zdajemy sprawy, ale co roku - za władzy PiS-u - legalnie przybywa do Polski kilkadziesiąt, a może nawet sto kilkadziesiąt tysięcy obcokrajowców - podkreślił gość TOK FM. I dodał, że opozycja nie powinna zachęcać ludzi do uczestnictwa w tym referendum.

Prof. Marek Belka skrytykował w radiu TOK FM przedwyborcze obietnice PiS. - Jeśli chodzi o dalsze obniżanie wieku emerytalnego, to będzie to nam produkować całe rzesze ludzi wpadających już nie w biedę, ale w nędzę. I to już zupełnie niedługo - alarmował były premiera i były prezes NBP.

W obecnej sytuacji, gdy pracowników w Polsce brakuje, zachęcanie ludzi do wcześniejszego opuszczania rynku pracy spowoduje spadek tempa rozwoju gospodarczego – uważa były premier. - Nie wrócimy do tempa powyżej 4 proc., które mieliśmy przez ostatnie 30 lat. Tylko będziemy gdzieś tam czołgać się na granicy dwóch, może 2,5 procent. Więc mówiąc krótko: nasze marzenia o dogonieniu najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej oddalą się - przekonywał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Kłopotliwy ślad węglowy dla spółek giełdowych
Biznes
Dubaj światowym centrum wiz. Start-up staje się potentatem
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?