W piątkową noc Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia wypuścił na wolność czterech podejrzanych o oszustwo na rzecz Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i ZUS, m.in. Tomasza Misiaka i Macieja Wituckiego, szefa Konfederacji Lewiatan, byłych szefów spółki Work Service. Nie uwzględnił wniosków Prokuratury Regionalnej w Szczecinie o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztowania. „Z ustnych motywów wynika, że brak jest ogólnej przesłanki do stosowania środków zapobiegawczych, tzn. materiał dowodowy nie wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów” – poinformował „Rzeczpospolitą” sędzia SSO Marek Poteralski, rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Poniżej pełne oświadczenie Rady Gospodarczej Koalicji Polskiej
Rada Gospodarcza Koalicji Polskiej – PSL, UED, Konserwatyści, stanowczo i jednoznacznie potępia sposób działania Prokuratury polegającym na spektakularnych zatrzymaniach przedsiębiorców polskich, które tworzyć mają wrażenie walki ze zorganizowanymi grupami przestępczymi. Ostatni przykład - w świetle decyzji wrocławskiego Sądu Rejonowego - okazał się wyłącznie spektaklem medialnym nieopartym o poważne zarzuty, które uzasadniałyby zastosowanie jakichkolwiek środków zapobiegawczych, w tym zwłaszcza aresztu tymczasowego.
Nie rozstrzygając o naturze sprawy, wskazujemy, że nie pierwszy raz urządzany jest pokaz, w celu budowania emocji i poparcia dla rządzących wśród obywateli, mało zorientowanych merytorycznie w tej sprawie. Piętnowane są przy tym organizacje i osoby uważane za „niepokorne” wobec rządzących, bez zastanawiania się nad skutkami takich działań dla gospodarki i szeroko pojętej sfery przedsiębiorczości. Podsycana jest atmosfera nieprzyjazna biznesowi, kosztem osób tworzących miejsca pracy i aktywnie budujących dobrobyt swój i społeczeństwa. Informacja, że polskie władze kierują się przesłankami politycznymi i nie wahają się dezawuować ważnych osób życia gospodarczego długo przed wyrokiem sądowym, ma fatalny efekt na wizerunek Polski jako kraju niepraworządnego.
Długoterminowo, cierpieć na takim postrzeganiu Polski będą wszyscy Polacy – jaki bowiem rozsądny inwestor przyjdzie ze swoimi pieniędzmi do kraju, w którym nie może czuć się chroniony prawnie?
Takimi działaniami Władze same negują ogłaszane slogany co do kierunków swojego działania, którymi miało być m.in. radykalne zwiększenie poziomu inwestycji krajowych i zagranicznych, jako sposób na wyrwanie kraju z pułapki „średniego rozwoju”.
