Majątek królowej Elżbiety II jest wart miliardy

Zmarła brytyjska monarchini była miliarderką, tyle że były to dobra niezbywalne. Jej prywatny majątek jest wyceniany na 500 mln dolarów. I tę część fortuny odziedziczy jej syn, król Karol III, który też jest człowiekiem bardzo zamożnym, między innymi dzięki prowadzonemu biznesowi.

Publikacja: 10.09.2022 12:26

Majątek królowej Elżbiety II jest wart miliardy

Foto: Hollie Adams/Bloomberg

Większość pieniędzy jest ulokowana w nieruchomościach zarządzanych przez "Królewską Firmę", nazywaną również Monarchy Plc. Członkowie rodziny, w tym zmarły niedawno Książę Filip nazywali te wszystkie posiadłości „biznesem rodzinnym”. Sama królowa otrzymywała jeszcze wynagrodzenie wypłacane z pieniędzy podatników. W latach 2021 i 2022 wyniosło ono nieco ponad 86 mln funtów. Z tych funduszy pokrywano koszty jej podróży, utrzymanie królewskich pałaców, w tym głównej siedziby Pałacu Buckingham.

Z kolei Monarchy PLC, to „przedsiębiorstwo rodzinne” wpompowywało rokrocznie setki milionów funtów w brytyjską gospodarkę dzięki popularności całej rodziny królewskiej, która uczestniczyła często w wydarzeniach publicznych i stanowi wielką atrakcję dla turystów. Członkami „Firmy” są teraz Król Karol III i jego żona, królowa małżonka-Kamilla, Książę William i księżna Kate, księżniczka Anna — córka zmarłej królowej , książę Edward i jego żona Sophie, księżna Wessex. W według Brand Finance wartość brytyjskiej monarchii, czyli dóbr jakie posiada i wkładu w krajową gospodarkę można wycenić na 78 mld funtów.

Czytaj więcej

Barbie Elżbieta II. Producent lalek uczcił platynowy jubileusz królowej

Do tych 7 osób należy majątek wyceniony na 28 mld dolarów. W jego skład wchodzą (jak wyliczył Forbes) Posiadłości Koronne ( warte 19,5 mld dol.), Pałac Buckingham (4,9 mld), Księstwo Kornwalii (1,3 mld), Księstwo Lancasteru (748 mln), Pałac Kensington (630 mln) i Posiadłości Koronne w Szkocji (592 mln). Te wszystkie nieruchomości stanowią wartość samą w sobie, ale i na siebie zarabiają. Posiadłość Koronna, najcenniejsza w monarszym portfelu, to szereg pojedynczych gruntów zarządzanych przez publiczną radę. W czerwcu 2022 podano, że przyniosła ona 312 mln funtów netto w latach 2021/2022, czyli o 43 mln więcej, niż w poprzednim okresie rozliczeniowym. Dla finansów brytyjskiej monarchii dochodowe jest również np. udzielanie pozwolenia na królewskiego używanie „stempla”, którymi oznaczane są brytyjskie towary najwyższej jakości. Z tych pieniędzy brytyjski monarcha otrzymywał do roku 2017/2018 ustawowo 15 proc. Od tego czasu kwota została podniesiona do 25 proc., aby było możliwe sfinansowanie remontu Pałacu Buckingham. W roku 2028 powróci ona ponownie do 15 proc. Z tego, co zostanie opłacane są i będą wszystkie wydatki królewskiego gospodarstwa domowego, zatrudnionych pracowników, ochrony, koszty podróży i bieżące utrzymanie rezydencji, rachunki za energię itd. Natomiast wszystkie prywatne wydatki monarchini oraz 7. najbliższych jej osób pokrywane były i będą teraz, po jej śmierci z oddzielnego funduszu nazywanego Privy Purse zasilanego środkami z posiadłości Księstwa Lancaster należącego do urzędujących monarchów jeszcze od XIV wieku.

Czytaj więcej

Poparcie dla brytyjskiej monarchii spada. Powodem rosnące koszty

„W końcu marca 2022 Księstwo Lancaster zarządzało dobrami o wartości 652,8 miliona dolarów i przyniosło przychód netto w wysokości 24 mln dolarów” — można przeczytać na stronie Dutchy of Lancaster. I te 24 mln dolarów (oczywiście w funtach) po potrąceniu podatku wypłacane były bezpośrednio Elżbiecie II. Królowa za życia zgromadziła majątek wartości pół miliarda dolarów, głównie dzięki trafionym inwestycjom w kolekcje dzieł sztuki, biżuterię oraz nieruchomości, w tym zamki Sandringham i Balmoral, w którym zmarła w ostatni czwartek.

To wszystko przejdzie w ręce króla Karola III, kiedy już dojdzie do jego oficjalnej koronacji. Elżbieta II odziedziczyła również po zmarłej w 2002 roku Królowej Matce majątek o wartości 70 mln dolarów. Na tę fortunę składają się dzieła sztuki, w tym prace np. Moneta, kolekcje cennych znaczków pocztowych, porcelana, biżuteria i inne cenne przedmioty np. jajka Fabergé, oraz stadnina koni. Majątek ten, na mocy obowiązujących przepisów, został zwolniony z podatku, który w przeciwnym razie wyniósłby 40 proc. od wartości. Nie zapłaci go więc, dziedzicząc po matce, również król Karol III. Te przepisy zostały wprowadzone przez rząd premiera Johna Majora w 1993 roku, aby majątek rodziny panującej nie ulegał erozji. Gdyby ich nie było Karol III musiałby zapłacić brytyjskiemu fiskusowi równowartość ok. 400 mln dolarów. Zresztą i sama królowa Elżbieta II i książę Karol wcześniej dobrowolnie płacili niektóre podatki.

Dotychczasowy Książę Walii nie otrzyma jednak automatycznie włości wartych 28 mld dolarów. Ile ostatecznie? To zależy od zapisu w testamencie królowej. Sam nowy monarcha brytyjski nie jest biedny , bo jego biznes zajmujący się produkcją ekologicznej żywności sprzedawanej w sieci sklepów Waitrose przyniósł mu w ciągu ostatnich 10 lat zysk netto w wysokości 35 mln dolarów, które zasiliły The Prince of Wales Charitable Fund. Teraz odziedziczy to Książę William.

Większość pieniędzy jest ulokowana w nieruchomościach zarządzanych przez "Królewską Firmę", nazywaną również Monarchy Plc. Członkowie rodziny, w tym zmarły niedawno Książę Filip nazywali te wszystkie posiadłości „biznesem rodzinnym”. Sama królowa otrzymywała jeszcze wynagrodzenie wypłacane z pieniędzy podatników. W latach 2021 i 2022 wyniosło ono nieco ponad 86 mln funtów. Z tych funduszy pokrywano koszty jej podróży, utrzymanie królewskich pałaców, w tym głównej siedziby Pałacu Buckingham.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jest nowa szefowa PARP. "Agencja trafia w najlepsze ręce"
Biznes
USA chcą złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany
Biznes
Wielka Brytania wreszcie ma pierwszego „muzycznego miliardera"
Biznes
Lada dzień do Poczty Polskiej wpłynie wielki przelew. Uratuje molocha?
Biznes
Warto mieć zielone miasto