Według agencji Bloomberg co najmniej dwa banki zamówiły ostatnio przegląd swojej działalności w Rosji, ze szczególnym uwzględnieniem transakcji transgranicznych. Według źródeł agencji, chińskie banki zerwą powiązania z klientami znajdującymi się na liście sankcyjnej i zaprzestaną świadczenia jakichkolwiek usług finansowych na rzecz rosyjskiego sektora wojskowego, niezależnie od waluty i miejsca transakcji.

Wszyscy chińscy pożyczkodawcy zwiększają obecnie kontrolę działalności swoich klientów. Sprawdzają, czy ich przedsiębiorstwa, upoważnieni beneficjenci i beneficjenci ostateczni są zarejestrowani w Rosji. Sprawdzani będą także klienci spoza Rosji, prowadzący działalność gospodarczą w Rosji lub dostarczający towary krytyczne za pośrednictwem krajów trzecich.

Czytaj więcej

Fińskie firmy zarabiały na rosyjskiej wojnie, wspomagały zbrojeniówkę

W grudniu Ministerstwo Skarbu USA zapowiedziało zastosowanie wtórnych sankcji wobec banków pomagających Rosji w zawieraniu umów na zakup sprzętu dla sektora obronnego. Sankcje, czyli zakaz jakiejkolwiek współpracy biznesowej z amerykańskimi podmiotami i na amerykańskiej ziemi, dotyczą zarówno dokonanych wcześniej transakcji, jak i tych przyszłych.

Banki, które Amerykanie uznają za pomagające rosyjskiemu reżimowi, dostaną zakaz otwierania rachunków korespondencyjnych w Stanach Zjednoczonych, a te które już je posiadają, mają je stracić. Ich majątek w amerykańskiej jurysdykcji zostanie zablokowany.