Grzegorz Gębka

doradca podatkowy, właściel kancelarii podatkowej

Wyższa płaca minimalna to będzie problem dla firm

Teza : Rozporządzenie, które niedawno przedstawił rząd, przewiduje, że płaca minimalna wyniesie w przyszłym roku 4666 zł, a nie 4626 zł. Może to oznaczać negatywne konsekwencje dla przedsiębiorców.

Rozporządzenie, które niedawno przedstawił rząd, przewiduje, że płaca minimalna wyniesie w przyszłym roku 4666 zł, a nie 4626 zł. Może to oznaczać negatywne konsekwencje dla przedsiębiorców.

Temat płacy minimalnej jest wielowątkowy i wpływa na różne aspekty zarówno życia pracownika, jak i ekonomii. Z jednej strony zawsze stoję na stanowisku, zgodnie z którym ludzie powinni zarabiać więcej. Do tego dąży podwyższanie płacy minimalnej. Z drugiej strony podwyższenie pensji minimalnej to także zastrzyk dla budżetu (większe wpływy z PIT i ZUS). Pracownik otrzymuje wyższe wynagrodzenie, ale koszty pracy rosną. Rosną ceny usług (w szczególności tych z małymi marżami), towarów gdyż firmy więcej wydają na kadrę pracowniczą. Mam wrażenie, że tempo zwiększenia kwoty minimalnej jest zbyt szybkie. Coroczne podwyżki w tym zakresie zmuszają pracodawców do ciągłego działania co do kalkulowania wynagrodzeń (ich zmiany) i dostosowywania życia firmy pod nowe wskaźniki. Utrudnia to funkcjonowanie biznesu. Ponad to należy zwrócić uwagę, że siła nabywcza pensji minimalnej nie ulega zwiększeniu proporcjonalnie do jej wzrostu. Zwróćmy także uwagę, że zwiększenie wynagrodzenia minimalnego wpływa także na inne aspekty systemu, chociażby np. na ściąganie wierzytelności przez komorników sądowych, którzy mają coraz bardziej ograniczone pole działania u dłużników posiadających minimalne wynagrodzenie. "Rozjeżdża" się także standard życia osób zatrudnionych i emerytów (którym emerytury nie są waloryzowane w taki sposób jak płaca minimalna). Temat ten jest naprawdę wielowątkowy i chyba brakuje nieco analizy co do tej wielowątkowości przy wprowadzaniu kolejnych podwyżek.

Zasady podwyżki minimalnej pensji mogą być niekorzystne nie tylko dla firm

Teza 1: Dobrze, że projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, przewiduje, że raz na cztery lata ma być dokonywana aktualizacja pensji minimalnej m.in. w oparciu o jej siłę nabywczą i ogólny poziom wynagrodzeń.

Dobrze, że projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, przewiduje, że raz na cztery lata ma być dokonywana aktualizacja pensji minimalnej m.in. w oparciu o jej siłę nabywczą i  ogólny poziom wynagrodzeń.

W mojej ocenie rozwiązanie, które powinno być wprowadzone, to uzależnienie wynagrodzeń pracowników budżetówki od kwoty wynagrodzenia minimalnego, czy średniego. Np. kwota wynagrodzenia urzędnika wynosiłaby 1,5 x wynagrodzenia minimalnego. W takiej sytuacji nie dochodziłoby do tak szybkiego (nie do końca kontrolowanego) podnoszenia pensji minimalnej. Budżet musiałby się zmierzyć nie tylko z przerzuceniem podwyżek na sektor prywatny, ale także z dźwignięciem podwyżek wśród zatrudnionych, finansowanych z budżetu. Brak takich zapisów poza powyższym, powoduje że rosnące pensje sektora prywatnego często spotykają się ze stagnacją w sektorze publicznym, co też powoduje odpływ specjalistów (np. z urzędów) do prywatnych firm.

Teza 2: Przyjęty mechanizm ustalania płacy minimalnej w projekcie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu jest niekorzystny nie tylko dla firm ze względu na wzrost kosztów, ale też pracowników. Powoduje on bowiem spłaszczenie wynagrodzeń, gdyż przedsiębiorstwa nie mają środków na proporcjonalne podwyższanie wszystkich wypłat.

Przyjęty mechanizm ustalania płacy minimalnej w projekcie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu jest niekorzystny nie tylko dla firm ze względu na wzrost kosztów, ale też pracowników. Powoduje on bowiem spłaszczenie wynagrodzeń, gdyż przedsiębiorstwa nie mają środków na proporcjonalne podwyższanie wszystkich wypłat.

"Z pustego to i Salomon nie naleje". Zwiększanie płacy minimalnej, w szczególności w MŚP jest problemem. Często pracodawca nie jest w stanie dźwignąć podwyżek u wszystkich pracowników (zatrudnionych na różnych stanowiskach) proporcjonalnie do podwyższania pensji minimalnej. Demotywuje to pracowników, stawia cały czas wyzwania przed pracodawcami. Nie jest tak, że pensja minimalna może być zwiększana co roku (patrząc w szczególności na tempo zmian w tym zakresie w ostatnich latach), ponieważ w pewnym momencie rynek pracy (pracodawcy) tego nie wytrzyma.

Cofnięcie kontrasygnaty i wybór kandydatów na prezesa Izby Cywilnej SN

Teza 1: W związku z cofnięciem przez premiera swojej kontrasygnaty pod umocowanie przez Prezydenta sędziego do przewodniczenia zgromadzeniu wyborczemu Izby Cywilnej SN, wybór trzech kandydatów na szefa tej izby jest nielegalny, a status nowego prezesa IC SN może być podważany.

W związku z cofnięciem przez premiera swojej kontrasygnaty pod umocowanie przez Prezydenta sędziego do przewodniczenia zgromadzeniu wyborczemu Izby Cywilnej SN, wybór trzech kandydatów na szefa tej izby jest nielegalny, a status nowego prezesa IC SN może być podważany.

Błąd premiera na pewno wyrządził kolejne szkody w i tak mocno nadwyrężonym ostatnimi zmianami systemie sądownictwa. Natomiast uważam, że jest to błąd, który może w taki sposób zostać naprawiony. Na takich zawirowaniach znów nie korzysta system sądownictwa, ale tego niestety nie możemy zmienić. Celem jest przywrócenie praworządności, zasad demokratycznego państwa prawa. Przy realizacji tego procesu niestety mogą pojawiać się "ofiary", błędy, niedociągnięcia, z czym także mamy do czynienia w zaistniałej sytuacji.

Teza 2: Likwidację dwóch Izb Sądu Najwyższego: Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej naprawi sytuację w Sądzie Najwyższym

Likwidację dwóch Izb Sądu Najwyższego: Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej naprawi sytuację w Sądzie Najwyższym

Przywrócenie struktury do stanu poprzedniego ma realizować założony cel przywrócenia praworządności. Z jednej strony ruch uzasadniony. Z drugiej strony funkcjonowanie SN z dwoma dodatkowymi izbami także byłoby możliwe. Bardziej skłaniam się ku pierwszemu rozwiązaniu, jako pomysłu prostego, celowego, logicznego.

Młodzi sędziowie zachowają swój status? Eksperci podzieleni ws. pomysłów Bodnara

Teza 1: Tzw. młodzi sędziowie, czyli osoby, które skończyły Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, zrobiły asesurę i po ocenie przez neoKRS zostały powołane na stanowiska sędziowskie, otrzymają status sędziów powołanych zgodnie z konstytucją.

Tzw. młodzi sędziowie, czyli osoby, które skończyły Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, zrobiły asesurę i po ocenie przez neoKRS zostały powołane na stanowiska sędziowskie, otrzymają status sędziów powołanych zgodnie z konstytucją.

Jeśli wyróżniamy poszczególne grupy sędziów, pojawia się problem. Teoretycznie w grupie młodych sędziów mogą także znajdować się osoby, które uzyskanie ewentualnych awansów zawdzięczają okolicznościom o jakich mowa przy sędziach z innych grup. Proponowane rozwiązanie co do zasady będzie sensowne, niemniej jednak być może w tym przypadku także warto byłoby wprowadzić mechanizm wyjątku. Ewentualnie odebrać od tych "młodych" sędziów oświadczenie na zasadzie lustracji, czynnego żalu, etc. nie pozbawiając ich jednocześnie stanowisk.

Teza 2: Osoby, które po 2018 r. awansowały na wyższe stanowiska w sądownictwie lub zostały sędziami Sądu Najwyższego, powinny wrócić na wcześniej zajmowane stanowisko oraz podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Osoby, które po 2018 r. awansowały na wyższe stanowiska w sądownictwie lub zostały sędziami Sądu Najwyższego, powinny wrócić na wcześniej zajmowane stanowisko oraz podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Niestety sytuacja, z którą się obecnie mierzy system sądownictwa jest niespotykana. Mając na uwadze, że reguły, które mają zostać sformułowane w ramach regulacji powinny być ogólne i abstrakcyjne, zawsze pojawią się sytuacje wyjątkowe, wyłamujące się spod zakładanych ram. One będą problematyczne, mogą także prowadzić do pokrzywdzenia jednostek. W mojej ocenie zaistniała sytuacja wymaga reakcji ustawodawcy, aby naprawić system. Zmiany mogą jednak prowadzić do pokrzywdzenia niektórych jednostek. Wydaje się jednak to nieuniknione, ale wymaga tego interes publiczny.

Sztuczna inteligencja pomoże sędziom, ale ich nie zastąpi

Teza 1: Sztuczna inteligencja powinna być postrzegana jako realne narzędzie ułatwiające pracę sędziów.

Sztuczna inteligencja powinna być postrzegana jako realne narzędzie ułatwiające pracę sędziów.

Nie mamy na myśli i celu zastąpienie pracy orzeczniczej sędziów - to jest niezastępowalne. Ale pomoc przy analizie orzecznictwa, doktryny, treści pism, automatyzacja, etc. w mojej ocenie jest niezbędna i będziemy mieli z tym niebawem do czynienia.

Teza 2: Sztuczna inteligencja może być efektywnym wsparciem w orzekaniu i odblokować sądownictwo z dużej ilości spraw.

Sztuczna inteligencja może być efektywnym wsparciem w orzekaniu i odblokować sądownictwo z dużej ilości spraw.

Życzyłbym wszystkim aby AI pomogło w znaczącym przyspieszeniu pracy sądów. Niemniej jednak w mojej ocenie niestety AI w ten sposób nie zrewolucjonizuje naszego sądownictwa . Są tam potrzebne zmiany systemowe.

Teza 3: Rozwiązania sztucznej inteligencji powinny być wykorzystywane w sądach jedynie w ograniczonym zakresie i służyć np. automatyzacji procedur i powtarzalnych czynności, co pozwoliłoby sędziom szybciej przygotować się do rozpraw.

Rozwiązania sztucznej inteligencji powinny być wykorzystywane w sądach jedynie w ograniczonym zakresie i służyć np. automatyzacji procedur i powtarzalnych czynności, co pozwoliłoby sędziom szybciej przygotować się do rozpraw.

To na pewno. Zwróćmy jednak uwagę, że tak naprawdę dopiero uczymy się wykorzystania AI dlatego też wydaje mi się, że jeszcze jest mnóstwo nieodkrytych możliwości jego zastosowania w sądownictwie.

AI pomoże prawnikom, ale opłaty za ich pracę raczej nie spadną

Teza 1: Sztuczna inteligencja może zastąpić prawników w wykonywaniu wielu kluczowych czynności i zrewolucjonizować rynek usług prawnych.

Sztuczna inteligencja może zastąpić prawników w wykonywaniu wielu kluczowych czynności i zrewolucjonizować  rynek usług prawnych.

W mojej ocenie (przynajmniej w tym momencie rozwoju AI) sprawy sztampowe, proste (najczęściej powtarzalne) pisma i czynności mogą być wykonywane przez AI. Co więcej AI jest do tego potrzebna i dobrze, że się rozwija. Ułatwi i ułatwia ona pracę samym prawnikom. Natomiast uważam, że i z punktu widzenia Klienta i prawnika, prawnik specjalista zawsze będzie potrzebny. Także sama relacja Klienta i prawnika, nie będzie nigdy zastąpiona przez AI.

Teza 2: Sztuczna inteligencja może pomóc prawnikom w wykonywaniu ich pracy, ale to ludzkie umiejętności, takie jak kreatywność, empatia i rozumienie kontekstu społecznego, pozostaną niezastąpione w tej dziedzinie.

Sztuczna  inteligencja  może pomóc prawnikom w wykonywaniu ich pracy, ale to ludzkie umiejętności, takie jak kreatywność, empatia i rozumienie kontekstu społecznego, pozostaną niezastąpione w tej dziedzinie.

AI pomoże i prawnikom i Klientom. Tym pierwszym ułatwi, przyspieszy i zoptymalizuje pracę. Tym drugim pomoże znajdować lepszych specjalistów, bardziej komunikatywnych, kreatywnych prawników - także właśnie tych, którzy będą w stanie wykorzystać AI.

Teza 3: Używanie sztucznej inteligencji będzie domeną dużych kancelarii prawniczych, mniejszym firmom prawniczym nie będzie ona potrzebna.

Używanie sztucznej inteligencji będzie domeną  dużych kancelarii prawniczych, mniejszym firmom prawniczym nie będzie ona potrzebna.

Oczywiście w inny sposób będzie wykorzystywać AI duża korporacja prawnicza, a w inny jednoosobowa kancelaria. Natomiast uważam, że każdy prawnik może znaleźć (i znajdzie jeśli będzie szukał) coś co pomoże mu w wykonywaniu pracy.

Co eksperci sądzą o zmianach w KRS? Panel prawników o wyborach i nie tylko

Teza 1: Znowelizowana ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa przywróci zgodność z Konstytucją przepisów, które dotyczą wyboru sędziów do KRS.

Znowelizowana ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa przywróci zgodność z Konstytucją przepisów, które dotyczą wyboru sędziów do KRS.

Temat jest bardzo skomplikowany zarówno jeśli idzie o jego materię, odbiór społeczny, podstawowe zasady demokracji, zapewnienie poprawności funkcjonowania państwa. Dlatego też ocena skutków funkcjonowania nowego modelu wymaga czasu, jak i gwarancji (której niestety w naszym środowisku parlamentarnym nie możemy mieć zapewnionej) że nowy model jeśli okaże się słuszny nie zostanie zmieniony przy kolejnych rządach.

Teza 2: Wybór sędziów do KRS przez wszystkich polskich sędziów, a nie jak do tej pory – przez Sejm zapewni odrębność i niezależność władzy sądowniczej.

Wybór sędziów do KRS przez wszystkich polskich sędziów, a nie jak do tej pory – przez Sejm zapewni odrębność i niezależność władzy sądowniczej.

Odrywamy się w ten sposób przynajmniej z formalnego punktu widzenia od polityki. W mojej ocenie jest to ruch w dobrą stronę. Z drugiej strony mogą pojawić się zarzuty, że jest to "sitwa". Jednak w mojej ocenie albo ufamy sędziom jako przedstawicielom społecznym albo oddajemy te kompetencje w pewnym zakresie politykom. Ja stawiałbym jednak na tych pierwszych.

Teza 3: To, właściwe rozwiązanie, że sędziowie wybrani na podstawie procedury obowiązującej po 2017 r. będą wykluczeni z kandydowania do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

To, właściwe rozwiązanie, że      sędziowie wybrani na podstawie procedury obowiązującej po 2017 r. będą wykluczeni z kandydowania do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

Jeśli mamy państwo demokratyczne i powierzamy określone kompetencje w tym wypadku sędziom, uważam że nie ma podstaw do wykluczenia żadnych z nich. W tym wypadku stosujemy niejako odwet odnośnie decyzji starej władzy, która jedna na ten moment w sposób legalny powołała sędziów.

Trudne wdrożenie ustawy o sygnalistach. Są obawy o nadużycia

Teza 1: Trzymiesięczny okres na wdrożenie przez pracodawców regulacji wewnętrznych chroniących sygnalistów jest wystarczający.

Trzymiesięczny okres na wdrożenie przez pracodawców regulacji wewnętrznych chroniących sygnalistów jest wystarczający.

W mojej ocenie niewystarczający. Ciągłe "dorzucanie" pracodawcom nowych obowiązków powinno zakładać, że na zmiany potrzebny jest także czas (i w zasadzie także zawsze dodatkowe środki). Okres 6 miesięczny albo dłuższy (np. 12 miesięczny) uznałbym za odpowiedni.

Teza 2: Ustawa o sygnalistach w obecnym kształcie może być nadużywana. Może dochodzić do zgłaszania naruszeń tylko po to by zyskać ochronę przed zwolnieniem lub zaszkodzić konkretnej osobie lub firmie której zgłoszenie dotyczy.

Ustawa o sygnalistach w obecnym kształcie może być nadużywana. Może dochodzić do zgłaszania naruszeń tylko po to by zyskać ochronę przed zwolnieniem lub zaszkodzić konkretnej osobie lub firmie której zgłoszenie dotyczy.

Oczywiście, że do takich nadużyć będzie dochodziło, dlatego też kluczowe i najbardziej istotne jest wyważenie w tym wypadku regulacji i praktyki organów co w mojej ocenie będzie niezmiernie trudne, aczkolwiek nie niemożliwe do realizacji.

Prawnicy oceniają ustawę o sygnalistach. Dobre czy złe przepisy?

Teza 1: Katalog naruszeń, które mogą być przedmiotem zgłoszenia sygnalisty powinien być ograniczony tylko do przepisów dotyczących prawa publicznego np. zamówień publicznych, zapobiegania praniu brudnych pieniędzy czy ochrony środowiska . Prawo pracy nie powinno być ujęte w katalogu naruszeń, które mogą być przedmiotem zgłoszenia sygnalisty.

Katalog naruszeń, które mogą być przedmiotem zgłoszenia sygnalisty powinien być ograniczony tylko do  przepisów dotyczących prawa publicznego np. zamówień publicznych, zapobiegania praniu brudnych pieniędzy czy ochrony środowiska . Prawo pracy nie powinno być ujęte w katalogu naruszeń, które mogą być przedmiotem zgłoszenia sygnalisty.

W mojej ocenie regulacja ta, a przynajmniej jej założenia są słuszne(tj. państwo ma dostać informacje o naruszeniach/nadużyciach; ten, kto zgłasza ma być chroniony). Z drugiej strony należy spojrzeć na temat szerzej, m.in. w kontekście problemów na rynku pracy, a w dużej mierze obciążeń wynagrodzeń narzutami publicznoprawnymi (ZUS, podatki) i stale rosnącymi obowiązkami pracodawców (np. PPK, wzrost płacy minimalnej, BDO, etc.). Z założenia interes pracownika i pracodawcy powinien się równoważyć, natomiast mam wrażenie, że ostatnie zmiany przepisów są dokonywane głównie kosztem tych drugich. Stąd też z pewnością mechanizm będzie wykorzystywany przez sygnalistów także wyłączenie z punktu widzenia ich własnego interesu (a nie w dbałości o interesy publiczne). Przypadki naruszenia prawa pracy można zgłaszać już obecnie (do PIP, czy sądów pracy), tu być może warto zainwestować w większą edukację pracowników, aby wiedzieli jak ze swoich praw korzystać.

Teza 2: Sygnaliści powinni być objęci ochroną przed działaniami odwetowymi już od momentu dokonania zgłoszenia.

Sygnaliści powinni być objęci ochroną przed działaniami odwetowymi już od momentu dokonania zgłoszenia.

Jeśli mówimy o ochronie sygnalistów, to z założenia powinni być objęci ochroną od złożenia zgłoszenia. Wówczas regulacja ta faktycznie chroni sygnalistę.

Teza 3: Rzecznik praw obywatelskich powinien być podmiotem właściwym do przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych od sygnalistów.

Rzecznik praw obywatelskich powinien być podmiotem właściwym do przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych od sygnalistów.

W zasadzie nie ma większego znaczenia w mojej ocenie jaki organ/podmiot będzie przyjmował zgłoszenia (chyba bez większego sensu byłoby powoływanie zupełnie nowej struktury). Niemniej jednak wydaje się że inne podmioty poza RPO są do tego być może nawet lepiej przygotowane (np. PIP). Chodzi raczej o zbudowanie struktury, która będzie funkcjonowała sprawnie (np. poprzez wymianę informacji od sygnalisty z innymi właściwymi w sprawie instytucjami/organami/podmiotami), a nie o to do kogo będzie adresowano informację od sygnalisty.

Polskie sądownictwo należy lepiej zabezpieczyć przed działaniami obcych służb

Teza 1: Sprawa Tomasza Szmydta dowodzi, że polskie sądownictwo należy lepiej zabezpieczyć przed działaniami obcych służb.

Sprawa Tomasza Szmydta dowodzi, że polskie sądownictwo należy lepiej zabezpieczyć przed działaniami obcych służb.

Oczywiście zawsze pojawi się problem wyznaczenia granicy ochrony sędziego, jego niezawisłości i innych uprawnień, które gwarantuje nam funkcjonowanie w systemie demokratycznym. Z drugiej zaś strony w szczególności w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej, w mojej ocenie, niezbędnym jest zmiana podejścia do niektórych mechanizmów stanowiących dotąd nienaruszalne dogmaty. Oczywiście stosowane narzędzia powinny być wyważone, aby nie prowadzić do innej skrajności i aby nie godziły w podstawy działania państwa demokratycznego. Niemniej jednak na szali stawiamy bezpieczeństwo kraju, które powinno w tym wypadku być traktowane priorytetowo.

Teza 2: Trzeba poprawić dotychczasowe procedury dotyczące dopuszczania sędziów do informacji niejawnych, a także weryfikacji kandydatów na stanowisko sędziego.

Trzeba poprawić dotychczasowe procedury dotyczące dopuszczania sędziów do informacji niejawnych, a także weryfikacji kandydatów na stanowisko sędziego.

W mojej ocenie można byłoby się skoncentrować na weryfikacji kandydatów na stanowisko sędziego. Nie wyobrażam sobie, aby sędziowie w niezbędnym do ich pracy zakresie nie posiadali dostępu do informacji niejawnych.

Teza 3: Trzeba rozszerzyć procedury sprawdzające kontrwywiadowcze na wszystkich sędziów na takich zasadach jak do wszystkich osób, które mają dostęp do informacji niejawnych.

Trzeba rozszerzyć procedury sprawdzające kontrwywiadowcze na wszystkich sędziów na takich zasadach jak do wszystkich osób, które mają dostęp do informacji niejawnych.

Na pewno procedury trzeba zweryfikować, dostosować na potrzeby realiów dzisiejszego świata, znając już zagrożenia, które mogą występować w praktyce.