Małe reaktory nadal atrakcyjne, ale wciąż odległe

Najbardziej zaangażowane w rozwój SMR firmy – Orlen Synthos Green Energy i KGHM – podtrzymują opinię o atrakcyjności tej technologii. Wątpliwości dotyczą terminów.

Publikacja: 14.03.2024 03:00

Małe reaktory nadal atrakcyjne

Małe reaktory nadal atrakcyjne

Foto: Adobe Stock

Jak wylicza Ministerstwo Klimatu i Środowiska, podmioty sektora energetycznego rozważają dla tzw. SMR, czyli małych modułowych elektrowni jądrowych, ponad 20 lokalizacji i szacują przybliżony potencjał na przeszło 25 reaktorów w latach 30. W roboczej wersji „Krajowego planu na rzecz energii i klimatu”, złożonym na początku marca w Komisji Europejskiej, jednocześnie resort podkreśla jednak dużą niepewność co do wdrożenia tej technologii do roku 2040. Spółka Orlen Synthos Green Energy nadal jednak podtrzymuje 2030 r. jako możliwy termin oddania do użytku pierwszych reaktorów.

Czytaj więcej

Znamy założenia małej strategii energetycznej. OZE ma zdominować produkcję prądu

W spółce OSGE po 50 proc. udziałów mają Orlen oraz Synthos. Wątpliwości co do przyszłości tej spółki i jej planów pojawiły się po tym, jak premier Donald Tusk powiedział, że powstała ona „ze szkodą dla interesu państwa”. Premier nie rozwinął jednak, co miał dokładnie na myśli.

Tusk: Orlen Synthos Green Energy powstała „ze szkodą dla interesu państwa”

Spółka tymczasem podkreśla, że jest świadoma swoich praw i zobowiązań i prowadzi prace dotyczące lokalizacji potencjalnych reaktorów. Wytypowanymi lokalizacjami dla SMR są Stawy Monowskie, Włocławek oraz Ostrołęka. – Dla potencjalnych inwestycji na terenach ArcelorMittal (Nowa Huta w Krakowie czy Dąbrowa Górnicza – red.) posiadamy wydane decyzje zasadnicze, obecnie nie są to jednak projekty priorytetowe – informuje nas OSGE. Nie jest także jasna przyszłość współpracy z Ciechem. – Trwają wspólne prace w zakresie weryfikacji możliwości realizacji inwestycji na wybranych nieruchomościach będących w dyspozycji spółki Ciech, uzgodnienia warunków ewentualnej współpracy, a także wypracowania docelowego modelu biznesowego – informuje OSGE.

Czytaj więcej

W kwietniu może zakończyć się atomowy audyt

Nieco mniej zaawansowane prace prowadzi KGHM, który w komunikacie ze stycznia przyznawał, że nie ustalił ostatecznej lokalizacji dla budowy małej modułowej elektrowni jądrowej. – Będąc na wstępnym etapie przygotowania inwestycji związanym m.in. z określeniem lokalizacji SMR (KGHM – red.) zidentyfikował kilka miejsc na terenie województw: dolnośląskiego, opolskiego, lubuskiego i wielkopolskiego – informowała spółka.

KGHM formalnie nadal realizuje projekt z amerykańską firmą NuScale

Mimo naszych próśb o komentarz w tej sprawie nie udało się uzyskać dodatkowych informacji ze spółki. KGHM formalnie nadal realizuje projekt z amerykańską firmą NuScale, ale po fiasku pierwszego projektu w USA pojawiły się sugestie, że KGHM mógłby skorzystać z innych dostawców technologicznych z USA, Francji czy Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej

Synthos wycofa się z atomowej współpracy z Orlenem? Jest deklaracja

Spółka nie informuje także, czy rok 2030 jest obowiązującą datą realizacji projektu. Daje jednak do zrozumienia, że będzie to bardzo trudne, biorąc pod uwagę fakt, że przeprowadzenie wszystkich wymaganych badań i monitoringów zajmie dwa–trzy lata i jest zakończone przygotowaniem przez inwestora raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko oraz raportu lokalizacyjnego. Raport o oddziaływaniu na środowisko jest następnie przedmiotem konsultacji publicznych oraz konsultacji transgranicznych i podlega weryfikacji w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. A jest jeszcze niezbędny raport lokalizacyjny dołączany do wniosku o zezwolenie na budowę.

Zdecydowanie większy optymizm w tym względzie wykazuje OSGE. – Podtrzymujemy termin końca dekady jako realny, niemniej mamy świadomość skomplikowania całego procesu inwestycyjnego. Duże znaczenie będą miały np. wyniki badań środowiskowych, które mogą mieć kluczowy wpływ na czas, jak i możliwość realizacji inwestycji w poszczególnych lokalizacjach – informuje firma.

Jak wylicza Ministerstwo Klimatu i Środowiska, podmioty sektora energetycznego rozważają dla tzw. SMR, czyli małych modułowych elektrowni jądrowych, ponad 20 lokalizacji i szacują przybliżony potencjał na przeszło 25 reaktorów w latach 30. W roboczej wersji „Krajowego planu na rzecz energii i klimatu”, złożonym na początku marca w Komisji Europejskiej, jednocześnie resort podkreśla jednak dużą niepewność co do wdrożenia tej technologii do roku 2040. Spółka Orlen Synthos Green Energy nadal jednak podtrzymuje 2030 r. jako możliwy termin oddania do użytku pierwszych reaktorów.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Atom
Atomowy bilans otwarcia na majówkę
Atom
Ruszą prace terenowe na obszarze przyszłej elektrowni jądrowej w Polsce
Atom
Szczerość atomowych decydentów. Atom później i drożej
Atom
Jest nowy prezes atomowej spółki PGE
Atom
W Zaporożu „bardzo bliska katastrofy nuklearnej”. MAEA ostrzega świat