Unijne miliony na szkolenia

Wielka szansa dla mieszkańców Podlasia – 120 mln zł w ciągu trzech lat trafi na podnoszenie kwalifikacji i doskonalenie zawodowe. Programy będą dostosowane do potrzeb lokalnych pracodawców.

Publikacja: 16.10.2017 20:00

Dobrze wykwalifikowanych pracowników potrzebują wszystkie podlaskie branże, także mocne w regionie f

Dobrze wykwalifikowanych pracowników potrzebują wszystkie podlaskie branże, także mocne w regionie firmy mleczarskie.

Foto: AdobeStock

– To jedyne takie przedsięwzięcie w skali Polski, właściwie projekt pisany pod nasz region i na nasze potrzeby – mówi Hubert Ostapowicz, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku. Co w nim wyjątkowego? – Daje szansę tysiącom ludzi, by stali się atrakcyjnymi pracownikami. Nie będą to szkolenia dla samego szkolenia. Będziemy finansowali tylko to, co faktycznie ma sens i przyszłość – tłumaczy.

Ogromne środki w ramach regionalnego programu operacyjnego – 120 mln zł – trafią do trzech subregionów: łomżyńskiego (40 mln zł), białostockiego (ponad 50 mln zł) i suwalskiego (30 mln zł). W ciągu trzech lat do 2020 r. ma skorzystać z nich kilkanaście tysięcy osób, nie tylko bezrobotnych, ale także rolników, studentów, pracowników, którzy chcą się przekwalifikować, zdobyć kurs, podszkolić język obcy. Warunek jest jeden – trzeba mieć skończone 18 lat i mieszkać w województwie podlaskim. Kandydatów będzie indywidualnie „diagnozował" doradca – przy WUP w Białymstoku ma być ich 30. Usługi doradców karier, którzy pomogą dopasować potrzeby kandydata pod jego potencjału, możliwości i realnego rynku pracy, zaproponują też miasta, liderzy projektu.

Podlasie ma wysokie bezrobocie (stopa w sierpniu wyniosła 8,9 proc.). Co gorsza, na ponad 41,6 tys. osób bez pracy aż 13,6 tys. to osoby bez kwalifikacji zawodowych, a blisko 11 tys. – bez doświadczenia zawodowego. Równocześnie jest ponad 3 tys. miejsc, które czekają na pracowników.

Bez wykształconych, kompetentnych ludzi region nie ma szansy na rozwój. Mówił o tym marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński podczas niedawnej inauguracji projektu.

– Oprócz tego, że koncentrujemy się na wsparciu przedsiębiorców bezpośrednio, choćby poprzez inwestycje związane z innowacyjnością, poprawę infrastruktury, to przywiązujemy dużą wagę do poprawy kształcenia kapitału ludzkiego. Bez wykształconych kadr nie będziemy mogli rozwijać się w takim stopniu, jak zakładamy – wskazywał marszałek Leszczyński.

Uczestnik projektu będzie musiał współfinansować do 15 proc. kosztów szkoleń. – Z doświadczenia wiemy, że włożona nawet jedna prywatna złotówka spowoduje, że beneficjenci będą z rozmysłem korzystać z tego programu – tłumaczy Ostapowicz.

– To jedyne takie przedsięwzięcie w skali Polski, właściwie projekt pisany pod nasz region i na nasze potrzeby – mówi Hubert Ostapowicz, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku. Co w nim wyjątkowego? – Daje szansę tysiącom ludzi, by stali się atrakcyjnymi pracownikami. Nie będą to szkolenia dla samego szkolenia. Będziemy finansowali tylko to, co faktycznie ma sens i przyszłość – tłumaczy.

Ogromne środki w ramach regionalnego programu operacyjnego – 120 mln zł – trafią do trzech subregionów: łomżyńskiego (40 mln zł), białostockiego (ponad 50 mln zł) i suwalskiego (30 mln zł). W ciągu trzech lat do 2020 r. ma skorzystać z nich kilkanaście tysięcy osób, nie tylko bezrobotnych, ale także rolników, studentów, pracowników, którzy chcą się przekwalifikować, zdobyć kurs, podszkolić język obcy. Warunek jest jeden – trzeba mieć skończone 18 lat i mieszkać w województwie podlaskim. Kandydatów będzie indywidualnie „diagnozował" doradca – przy WUP w Białymstoku ma być ich 30. Usługi doradców karier, którzy pomogą dopasować potrzeby kandydata pod jego potencjału, możliwości i realnego rynku pracy, zaproponują też miasta, liderzy projektu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego