Śląskie korzenie wielkiej architektury

Robert Konieczny jest jednym z najbardziej dynamicznych i najciekawszych polskich projektantów.

Publikacja: 13.12.2016 21:00

Foto: kwk promes

Blisko 10 lat temu jego katowicką pracownię KWK Promes magazyn „Wallpaper" zaliczył do najbardziej ekscytujących pracowni świata. W 2008 Konieczny otrzymał nagrodę „Europe 40 under 40", przyznawaną najzdolniejszym młodym architektom przez The European Centre for Architecture Art Design.

Dziś Robert Konieczny ma 47 lat. Na długiej liście tegorocznych prestiżowych nagród znalazła się m.in. „Arka Koniecznego", czyli jego dom własny w Beskidzie Śląskim, Living garden house w Katowicach i Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie.

Pracownię KWK Promes Robert Konieczny założył razem z Marleną Wolnik w 1999 roku.

- Byliśmy po studiach, bez wielkiego doświadczenia, ale to były czasy, kiedy Polska bardzo się zmieniała i powstawały nowe biura architektoniczne.-opowiada nam. - Wiarę we własne siły dały nam międzynarodowe sukcesy konkursowe w Weimarze, Weronie, Nowym Jorku, choć nikt nas nie znał. Pierwszą realizacją naszej pracowni był Dom Trójkątny w Katowicach, który dostał Grand Prix za najlepszą realizację na Śląsku w 2001. Na początku zdobyliśmy też trzecią nagrodę w konkursie na Świątynię Opatrzności Bożej. I zaczęło się dziać! My po prostu wykorzystaliśmy swoją szans ę.

- Cieszę się, że uchroniłem się przed Warszawą, bo tam jest taki pęd do pieniądza, że jest to robota „na zapalenie płuc", często bezrefleksyjna. - dodaje. - W mojej pracy cenię sobie to, że nasi inwestorzy szanują czas, jaki muszę poświęcić na projekt, żeby był dobry.

Założenie pracowni w Katowicach (na początku w Rybniku) uważa za naturalne. Wrósł w Katowice, tu się urodził i wychował, a studia skończył w pobliskich Gliwicach. Z przekonaniem dowodzi, że tam właśnie jest najlepszy wydział architektury w Polsce, którego absolwenci są dobrze przygotowani do zawodu. Oni nie kaleczą polskiego pejzażu. Nic dziwnego, że mówi się o śląskiej szkole architektury.

Choć z drugiej strony zauważa: - W tej chwili nie ma znaczenia, skąd jestem. To ostatnia rzecz o którą pytają mnie klienci. Dziś skutecznie można projektować z całej Polski i z zagranicy.

Arka Koniecznego

Jednak własny dom postawił również na Śląsku. Działkę kupił w Brennej, gdzie od dzieciństwa jeździł z dziadkami na wakacje pod namiotem. - Brenna to jest takie moje miejsce na Ziemi - twierdzi i opowiada, jak zrodził się ten niekonwencjonalny projekt. Betonowy dom wydaje się odrywać od ziemi i lewitować. Sprawia wrażenie jakby stał na dachu, jednocześnie jest też nakryty spadzistym dachem. Ma uniesiony ponad ziemię parter, a jego frontowa ściana została przeszklona, dzięki czemu otwiera się na otoczenie i widok na całą dolinę. (Arka została zwycięzcą w tegorocznej jubileuszowej XX edycji konkursu „Polski cement w architekturze" ) .

Początkowo Konieczny zaprojektował zupełnie inny dom.

- Chodził mi po głowie powrót do polskiego regionalizmu - dom ze spadzistym dachem, choć bezokapowy i współcześnie przeszklony Ale po dwóch dniach, kiedy koparka zaczęła się wgryzać w ziemię, radykalnie zmieniłem koncepcję. Dużo się wówczas mówiło o osuwiskach i zjeżdżających domach i całych wsiach Uznałem, że muszę coś zmienić, aby ten dom współistniał w symbiozie z naturą, a nie kopał się z nią. I tak wymyśliłem dom odwrócony do góry nogami, stykający się ze stokiem tylko jednym narożnikiem (kiedy pada, dom nie zatrzymuje wody). Nie, nigdzie nie widziałem czegoś podobnego. Mój sposób projektowania nie polega na podglądaniu i powielaniu, tylko na konceptualnym myśleniu, wynikającym z racjonalnych przesłanek. Dodajmy, że do nurtu konceptualizmu projekty KWK Promes zaliczył pierwszy holenderski krytyk Hans Ibelings, autor książki „Eurpean Arcitecture Since 1890", w której KWK Promes została wymieniona jako jedyna współczesna polska pracownia.

Dziesięć nominacji

Robert Konieczny już po raz dziesiąty zyskał nominacje do prestiżowej Nagrody imienia Miesa van der Rohe, przyznawanej co dwa lata przez Komisję Europejską i Fundację Mies van der Rohe w Barcelonie najlepszemu europejskiemu budynkowi .

W 2016 roku dostał dwie nominacje za „Arkę" i Centrum Dialogu Przełomy.

Dobra passa tych nominacji zaczęła się dla KWK Promes w 2002 roku - od Domu z Ziemi Śląskiej wzniesionego na obrzeżu Katowic. Dom tworzą zygzakowato połączone prostokątne bryły; piętro jest białe, parter obłożony rdzawym cortenem. Całość kojarzy się z przeplatającymi się pasmami wypiętrzonej ziemi. Rok później Dom z Ziemi Śląskiej uznany został za najlepszą realizację Katowic. Wprowadził KWK Promes do światowej architektury, bo opisał go również prestiżowy „The Phaidon Atlas of Contemporary World Architecture"

Kolejne nominacje do Nagrody Miesa van der Rohe otrzymały najgłośniejsze projekty domów jednorodzinnych Koniecznego. Dom Otwarty w Żorach z jakby powysuwanymi na wszystkie strony „szufladami". I Dom Aatrialny na obrzeżach Opola oparty na odwróconej zasadzie domu atrialnego. Znany internetowy serwis architektoniczny World Architecture News w 2006 roku Dom Aatrialny określił mianem The House of the Year.

Nominację do Nagrody Miesa van der Rohe zdobyły także Living Garden House w Izbicy i Living Garden House w Katowicach, domy jednorodzinne zintegrowane z naturą.

– W naszych projektach domów najważniejsza jest nie forma, ale idea, czy zasada w oparciu, o którą zostały stworzone. Mądra idea powoduje, że wszystko zaczyna układać się w logiczną całość, dobrze działa i ma sens. Często mówię o budynkach KWK Promes, że ważniejsze od ścian jest w nich przestrzeń między ścianami.

Przełomy

Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie stanowi prawdziwy przełom. To pierwsza duża, publiczna realizacja KWK Promes Koniecznego, która natychmiast po otwarciu na początku 2016 roku stała się drugą współczesną architektoniczną ikoną miasta obok Filharmonii Szczecińskiej imienia Mieczysława Karłowicza, dzieła barcelońskiej pracowni Estudio Barozi Veiga. Przełomy w 2016 zdobyły European Prize for Urban public Space w Barcelonie i tytuł World Building of the Year w Berlinie.

Jury World Architecture Festival w Berlinie, pod przewodnictwem światowej sławy architekta Davida Chipperfielda, uznało, że projekt Koniecznego „wzbogaca miasto i życie miasta. Jest to kawałek topografii miasta, a także muzeum. Zejście na dół jest jak odkrywanie pamięci i archeologii miasta, a nad ziemią, przestrzeń publiczna, z falistym dachem, który może być interpretowany i wykorzystywany w różnoraki sposób. To jest projekt, który odnosi się do przeszłości w optymistyczny, poetycki i ciekawy sposób".

Ostatnio KWK Promes wygrał konkurs na przebudowę Bunkra Sztuki w Krakowie. Chce w nim otworzyć dach, by nie zmieniając bryły połączyć budynek z miastem, przenieść kawiarnię do wnętrza, aby ludzie ja odwiedzający obcowali bezpośrednio ze sztuką i rozbudować tę „maszynę sztuki" w podziemiach.

Z kolei w Katowicach powstają dwie „mieszkaniówki" skromniejsza Unikato w centrum, zainspirowana powojennym modernizmem i Baildomb z rozbudowanych struktur (apartamenty, mieszkania i wille na dachu), tworzących jakby wertykalne miasto ze wspaniałym widokiem na Park Śląski. Może też wystartuje przyhamowana przez kryzys realizacja Domu pod Barceloną Niezwykłego domu pokazowego, przypominający wille z basenem z obrazów Hockneya, zamówionego w 2014 przez hiszpańską firmę Maestrii, współpracującą z najlepszymi architektami świata. Byłaby to pierwsza realizacja zagraniczna KWK Promes

- Uważam, że architektura może być dziełem sztuki - mówi Konieczny. Z wybitnych twórców podziwiam Francuza Dominique Perraulta, japońską pracownię SANNA z Kazuyo Sejimą i lubię to, co robi OMA, biuro założone przez holenderskiego architekta Rema Koolhaasa, bo oni wytyczają nowe ścieżki w architekturze. Ładne formy, za którymi nic się nie kryje po prostu mnie nudzą. Architektura musi mieć drugie dno, przestrzeń, dobre relacje z otoczeniem. Nie może być rozwiązaniem samym dla siebie, tylko musi być innowacyjna, logiczna i mądra. Takie rzeczy najbardziej mnie pasjonują.

Blisko 10 lat temu jego katowicką pracownię KWK Promes magazyn „Wallpaper" zaliczył do najbardziej ekscytujących pracowni świata. W 2008 Konieczny otrzymał nagrodę „Europe 40 under 40", przyznawaną najzdolniejszym młodym architektom przez The European Centre for Architecture Art Design.

Dziś Robert Konieczny ma 47 lat. Na długiej liście tegorocznych prestiżowych nagród znalazła się m.in. „Arka Koniecznego", czyli jego dom własny w Beskidzie Śląskim, Living garden house w Katowicach i Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego