Hamowanie w fabrykach

Wstrzymane podwyżki, programy dobrowolnych odejść, możliwe zwolnienia, rezygnacja z trzeciej zmiany – śląskie fabryki Fiata i Opla zaciskają pasa.

Publikacja: 09.01.2018 20:30

Tyski zakład Fiata wciąż czeka na decyzję, czy trafi do niego produkcja nowego modelu Pandy

Tyski zakład Fiata wciąż czeka na decyzję, czy trafi do niego produkcja nowego modelu Pandy

Foto: Fotorzepa, Ireneusz Kazmierczak

Do końca stycznia gliwicki Opel chce zachęcić do odejścia prawie 200 pracowników. Od lutego zamiast trzech zmian będą dwie. – Są to zmiany konieczne, aby dostosować poziom produkcji do aktualnego popytu na rynku, a w efekcie utrzymać wysoki poziom wydajności oraz konkurencyjności polskiego zakładu – podkreśla Wojciech Osoś, dyrektor public relations w spółce Opel Poland.

Koncern nie ukrywa, że chce w ten sposób uniknąć przymusowych zwolnień. Od stycznia do listopada ubiegłego roku sprzedaż Opla w Polsce wyniosła 35 346 sztuk. Astra produkowana w Gliwicach to jeden z najlepiej sprzedawanych aut nad Wisłą, jednak jest daleko w tyle np. za Skodą, która w ub.r. sprzedała blisko dwa razy tyle samochodów (62 tys. sztuk).

Nie najlepsze są też nastroje w tyskim Fiacie (grupa FCA). Pracownicy narzekają na niskie płace w zakładzie, który od lat 90. był jednym z najbardziej liczących się pracodawców w regionie. W ubiegłym roku Fiat przestał całkowicie produkować modele forda (w efekcie liczba produkowanych aut spadła w porównaniu z 2015 r. o 40 tys.). W 2015 r. było to 302 639 tys. aut, w 2016 r. - 273 768 a w ubr - 263 424 sztuk. Miała je zastąpić produkcja nowej Pandy, ale z przymiarek nic nie wyszło. – Na obecną chwilę nie mamy do przekazania żadnych nowych informacji na temat strategii rozwoju – przyznaje Beata Dziekanowska ze spółki Fiat Chrysler Polska, pytana o decyzję ws. Pandy. – Nie mamy podwyżek od 2015 r. Sytuacja jest fatalna, odchodzą głównie młodzi, bo nie widzą perspektyw – średnia płaca brutto to ok. 3,6 tys. zł – wylicza Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w tyskim zakładzie. Tym bardziej że w Tychach i okolicach bezrobocie jest najniższe w historii – wynosi niespełna 3 proc.

Dzięki tyskiej i gliwickiej fabryce Śląsk to region o ogromnym potencjale w sektorze automotive, który budowano od lat 90. Pokazuje to chociażby klaster Silesia Automotive & Advanced Manufacturing, który liczy obecnie 74 firmy (połowa to małe i średnie przedsiębiorstwa) oraz dziewięć jednostek naukowych. Jednak dziś także Polska kieruje się w stronę pojazdów elektrycznych, a to wymaga nie tylko ogromnych pieniędzy, nowych inwestycji, lecz także całkowitego przemodelowania produkcji.

Według Ministerstwa Rozwoju województwo śląskie ma możliwości, aby stać się kluczowym regionem zaangażowanym w realizację Planu Rozwoju Elektromobilności. Rząd chce jednak wspierać spółki innowacyjne dla motoryzacji, takie jak np. zlokalizowana w Gliwicach BMZ Poland z ultranowoczesnym zakładem produkcji najnowocześniejszych baterii m.in. do autobusów elektrycznych, w którym zatrudnienie ma znaleźć ponad 800 osób.

Gliwicka firma bierze udział w projekcie Polski E-Bus oraz budowie elektrycznego auta osobowego, dostała też grant z programu Innomoto na skonstruowanie nowej elektrycznej baterii autobusowej, który jest wpisany do Programu dla Śląska na najbliższe lata.

Do końca stycznia gliwicki Opel chce zachęcić do odejścia prawie 200 pracowników. Od lutego zamiast trzech zmian będą dwie. – Są to zmiany konieczne, aby dostosować poziom produkcji do aktualnego popytu na rynku, a w efekcie utrzymać wysoki poziom wydajności oraz konkurencyjności polskiego zakładu – podkreśla Wojciech Osoś, dyrektor public relations w spółce Opel Poland.

Koncern nie ukrywa, że chce w ten sposób uniknąć przymusowych zwolnień. Od stycznia do listopada ubiegłego roku sprzedaż Opla w Polsce wyniosła 35 346 sztuk. Astra produkowana w Gliwicach to jeden z najlepiej sprzedawanych aut nad Wisłą, jednak jest daleko w tyle np. za Skodą, która w ub.r. sprzedała blisko dwa razy tyle samochodów (62 tys. sztuk).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego