Tak zwany jednolity kod europejski usprawni m.in. procedury związane z przeszczepami, w tym identyfikowanie dawców i biorców.

W Polsce łączny koszt wprowadzenia w życie ustawy – przez dziesięć lat – powinien wynieść niemal 7 mln zł.

Kodowanie komórek i tkanek umożliwi śledzenie ich drogi od dawcy do biorcy. Identyfikator zagwarantuje większe bezpieczeństwo biorcom. Zawierać będzie szczegółowe informacje dotyczące właściwości tkanek, ułatwi także procedury w razie konieczności dalszego leczenia w sytuacji, kiedy np. nastąpi nawrót choroby – będzie można wykorzystać materiał pobrany od tego samego dawcy.