Zgodnie z przepisami, pacjentka w czasie ciąży, porodu i połogu ma prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej – opieki, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych – sprawowanej m.in. przez męża, partnera, członków rodziny albo inną osobę bliską. Za realizację prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej placówki mogą pobierać od pacjentek opłaty rekompensujące poniesione w związku z tym koszty. Wysokość takiej opłaty ustala kierownik podmiotu leczniczego, przy czym musi ona uwzględniać tylko rzeczywiste poniesione koszty.

Aby zweryfikować, czy prawo pacjentek do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej, jest właściwie realizowane, Rzecznik Praw Pacjenta na początku tego roku wystąpił do podmiotów tworzących szpitale, w których są oddziały położnicze – marszałków województw, Ministra Zdrowia, Ministra Spraw Wewnętrznych, Ministra Obrony Narodowej, rektorów publicznych uczelni medycznych, prezydentów miast – o informację, jak w placówkach rozwiązana jest kwestia opłat w przypadku tzw. porodów rodzinnych.

Po analizie przekazanych odpowiedzi, Rzecznik wystąpił do dyrektorów szpitali, w których ustalone opłaty za towarzyszenie pacjentce przy porodzie męża, partnera lub innej wybranej osoby budziły wątpliwości, o wyjaśnienia dotyczące m.in. części składowych takiej opłaty, sposobu wyliczenia kosztów jednostkowych za realizację prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej, ewentualnej możliwości umorzenia opłaty ze względu na sytuację majątkową.

Obecnie Rzecznik Praw Pacjenta oczekuje na przekazanie stanowisk przez wszystkie szpitale, jednak już teraz część placówek poinformowała o zmianie wysokości pobieranych opłat lub nawet całkowitej rezygnacji z pobierania opłat za dodatkową opiekę pielęgnacyjną.