Potrzebę uregulowania tej kwestii zasygnalizował ustawodawcy przed dwoma laty Trybunał Konstytucyjny. Był to również przedmiot jednego z pierwszych wystąpień Adama Bodnara na stawisku RPO – przygotowywanego jeszcze przez jego poprzedniczkę, prof. Irenę Lipowicz – do Ministra Zdrowia. Problem regulacji pojawił się też w kolejnych pismach zarówno do resortu zdrowia (w kwietniu i sierpniu 2016 r.), jak i do podkomisji sejmowej zajmującej się projektem ustawy o medycznej marihuanie (w grudniu 2016 r.)

Przede wszystkim jednak, o możliwości uregulowania tej kwestii pytało Rzecznika bardzo wiele osób w kierowanych do Biura RPO skargach, jak również podczas rozmów i spotkań regionalnych w całym kraju.

Choć ostateczna treść uchwalonej przez Sejm RP ustawy nie w pełni realizuje formułowane przez obywateli (głównie pacjentów i ich rodzin) postulaty, to jednak stanowi bardzo ważny krok w kierunku rozwiązania problemu. Cieszy również ponadpartyjny konsensus w tej sprawie.