Złe wyżywienie w szpitalach wymaga systemowego rozwiązania - RPO pisze do Ministra Zdrowia

Wyżywienie w szpitalach jest niewłaściwe, lecznice na nim oszczędzają. Mogą to robić, bo obowiązujące przepisy nie zawierają żadnych norm żywieniowych pacjentów.

Aktualizacja: 15.05.2018 13:48 Publikacja: 15.05.2018 10:00

Złe wyżywienie w szpitalach wymaga systemowego rozwiązania - RPO pisze do Ministra Zdrowia

Foto: Fotolia

Główne zastrzeżenia dotyczą jakości i wielkości porcji pokarmowych, braku urozmaicenia posiłków, ich małej częstotliwości (trzy razy dziennie - zamiast pięć), wychłodzenia dań podawanych "na ciepło".  Z przyczyn ekonomicznych szpitale ograniczają wysokość stawek żywieniowych dla pacjentów i zatrudnienie dietetyków; wprowadzają też oszczędnościowe rozwiązania organizacyjne.

- Racjonalizacja kosztów wyżywienia pacjentów nie może jednak oznaczać poszukiwania oszczędności bez zapewnienia właściwych i bezpiecznych dla zdrowia pacjentów parametrów jakościowych tych usług – zaznacza  Rzecznik Praw Obywatelskich i apeluje do Ministra Zdrowia o systemowe rozwiązanie tej kwestii.

RPO przypomniał niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym  stwierdzono, że system ochrony zdrowia  nie gwarantuje prawidłowego żywienia pacjentów w szpitalach. W większości kontrolowanych lecznic pacjenci otrzymywali posiłki nieadekwatne do stanu zdrowia, przygotowane z surowców niskiej jakości i o niewłaściwych wartościach odżywczych. Pacjentom podawano zbyt mało warzyw i owoców, a za dużo mięsa czerwonego i tłustych przetworów mięsnych. Wykazano niedobory składników odżywczych, mogące powodować uszczerbek na zdrowiu pacjentów. Towarzyszyła temu zwiększona podaż np. witaminy A i soli. Żywienie pacjentów nie poprawiło się od poprzedniej kontroli NIK z 2008 r.

Także tegoroczne kontrole Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz Inspekcji Handlowej wykazały niewłaściwą jakość szpitalnych posiłków. 70 proc. sprawdzonych firm cateringowych używało na przykład przeterminowanych produktów, nie informowało o alergenach, stosowało tańsze zamienniki, oferowało niedoważone porcje.

Rzecznik zwraca uwagę, że obecnie przepisy nie określają norm żywieniowych pacjentów, jakości produktów, zasad kontroli usług żywienia szpitalnego, czy zasad zatrudniania dietetyków.  Od 2006 r., czyli od wejścia w życie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, Minister Zdrowia nie skorzystał z możliwości prawnego uregulowania wymagań zbiorowego żywienia w szpitalach.

W tej kwestii RPO już wcześniej występował do poprzednich ministrów zdrowia. Wskazywał m.in. na lukę prawną w ustawie o działalności leczniczej. Dziś dla szpitali nie wynika z niej obowiązek zapewnienia pacjentom pomieszczeń i wyżywienia odpowiednich do stanu zdrowia. Obowiązuje to zaś w przypadku całodobowych świadczeń zdrowotnych innych niż szpitalne, udzielanych w zakładzie opiekuńczo-leczniczym lub zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym.

- O skuteczności leczenia pacjentów w szpitalach decyduje nie tylko właściwy proces leczniczy, ale także prawidłowe żywienie chorych oraz edukacja żywieniowa – podkreśla Adam Bodnar.

Jego zdaniem niezbędne jest m.in. rzetelna ocena stanu odżywienia pacjentów w momencie ich przyjmowania do szpitala, dostosowanie diety do choroby, przygotowywanie posiłków z surowców wysokiej jakości i z zachowaniem wymogów sanitarno-higienicznych przy produkcji, w transporcie i dystrybucji, zapewnienie właściwych wartości energetycznych i odżywczych posiłków, a także ich regularności, zapewnienie fachowej pomocy dietetycznej pacjentom wymagającym zmiany nawyków żywieniowych i trybu życia w związku z chorobą, dostosowanie organizacji żywienia do potrzeb chorych niesamodzielnych lub o ograniczonej samodzielności.

Zdaniem Rzecznika organizacja żywienia pacjentów powinna być analizowana, koordynowana i nadzorowana przez kierowników szpitali oraz lekarzy odpowiedzialnych za leczenie pacjenta.

- Poprawa jakości żywienia wymaga zatem rozwiązań systemowych w celu nadania problematyce żywienia pacjentów odpowiedniej rangi. Pod rozwagę pana ministra poddaję uregulowanie tego problemu – pisze Adam Bodnar.

Według niego konieczne jest dofinansowanie szpitali, by mogły polepszyć jakość wyżywienia i opieki żywieniowej nad pacjentem, a także zagwarantowanie należytych standardów technicznych i sanitarno-higienicznych. Niezbędne jest też wprowadzenie zasad racjonalnego żywienia w podmiotach leczniczych, precyzyjnych mechanizmów nadzoru oraz odpowiednich sankcji w przypadku nieprawidłowości.

Adam Bodnar wystąpił do ministra Łukasza Szumowskiego  z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie oraz o poinformowanie o podjętych działaniach.

Główne zastrzeżenia dotyczą jakości i wielkości porcji pokarmowych, braku urozmaicenia posiłków, ich małej częstotliwości (trzy razy dziennie - zamiast pięć), wychłodzenia dań podawanych "na ciepło".  Z przyczyn ekonomicznych szpitale ograniczają wysokość stawek żywieniowych dla pacjentów i zatrudnienie dietetyków; wprowadzają też oszczędnościowe rozwiązania organizacyjne.

- Racjonalizacja kosztów wyżywienia pacjentów nie może jednak oznaczać poszukiwania oszczędności bez zapewnienia właściwych i bezpiecznych dla zdrowia pacjentów parametrów jakościowych tych usług – zaznacza  Rzecznik Praw Obywatelskich i apeluje do Ministra Zdrowia o systemowe rozwiązanie tej kwestii.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona