Popiera pan zaostrzenie ustawy aborcyjnej?
Prof. Bohdan Chazan, ginekolog położnik: Nazwałbym je złagodzeniem, ponieważ łagodzi przepisy aborcyjne z punktu widzenia dzieci, które przy jej pomocy mają być zabite. Z punktu widzenia 1100 dzieci rocznie, którym zostanie darowane życie, to złagodzenie. To ustawa przewidująca w większym stopniu ochronę życia człowieka. Nie mówi bowiem, w jakich przypadkach aborcji się zabrania, ale w jakich dozwolone będzie przekroczenie bezwzględnego nakazu ochrony życia. Istotą tej nowej ustawy nie jest zabronienie czegokolwiek, ale zezwolenie na zabicie dziecka w mniejszej liczbie warunków – wtedy, gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa i gdy może sprowadzać zagrożenie dla zdrowia lub życia matki.
Czy teraz będą się częściej rodzić dzieci z wadami śmiertelnymi?
Wady letalne są tylko częścią wad. Najwięcej dzieci zabija się z powodu wad czy chorób, które nie powodują śmierci przed narodzinami – zespołu Downa, Turnera czy zespołów genetycznych, które nie przeszkadzają żyć. Znam kobietę, która ma zespół Turnera i jest lekarzem, a niedawno w finale Eurowizji wystąpił zespół chłopaków z zespołem Downa.Czy to są jakieś strasznie wyglądające potwory, które trzeba zabić?
Zwolennikom tzw. aborcji eugenicznej nie chodzi o potworny wygląd dzieci, ale o ich cierpienie. Nie powinno się jej umożliwić w przypadku wad letalnych? Pozwolić na nią, gdy wiemy, że urodzi się dziecko bez mózgu albo z cyklopią?