13 tysięcy decyzji administracyjnych na kwotę 22 mln zł przy windykacji kosztów leczenia wydał w latach 2013–2015 Narodowy Fundusz Zdrowia. Kwoty wahały się od kilkudziesięciu złotych za konsultację lekarską do kilkunastu tysięcy za operację. Dla przykładu zabieg usunięcia zaćmy to koszt 2300 zł, operacji na jajniku – 2200 zł. Dzięki nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która weszła w życie 12 stycznia, osoby, które w momencie korzystania ze świadczeń zdrowotnych spełniały przesłanki ubezpieczenia (np. jako małżonek ubezpieczonego czy jego uczące się dziecko do 26. roku życia), ale np. nie dopełniły formalności, nie będą musiały zwracać NFZ kosztów leczenia. Warunkiem jest dokonanie wstecznego zgłoszenia do ubezpieczenia przez płatnika składek.
Płatnik, czyli np. pracodawca, ma na to 30 dni od dnia skorzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej albo 30 dni od poinformowania przez Fundusz o wszczęciu postępowania administracyjnego.
Amnestia dotyczy też już wszczętych postępowań. W nowelizacji ustawy zapisano, że w terminie do 90 dni od wejścia ustawy w życie nie będą wszczynane lub będą umarzane już wszczęte postępowania administracyjne ustalające obowiązek poniesienia kosztów leczenia za lata 2013–2016 r. pod warunkiem wstecznego zgłoszenia do ubezpieczenia. Takiego zgłoszenia można dokonać jeszcze przez 43 dni do 11 kwietnia. Skąd amnestia? Z danych NFZ wynika, że znacząca większość osób, które System Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców eWUŚ wyświetla na czerwono, to członkowie rodziny ubezpieczonych, którzy nie zostali zgłoszeni do ubezpieczenia. Kolejną grupą są studenci, którzy uzyskiwali tytuł do ubezpieczenia, podejmując pracę, ale nie byli świadomi, że po rozwiązaniu umowy powinni zostać znów zgłoszeni przez uczelnię.
Jak dowiedzieliśmy się w NFZ, w 2015 r. eWUŚ nie potwierdzał prawa do świadczeń średnio ok. 4 proc. osób na ok. 3,3 mln zapytań, co jednak nie jest jednoznaczne z liczbą osób, bo wiele zapytań może dotyczyć tej samej osoby.
Rzecznicy wojewódzkich oddziałów NFZ wyjaśniają, że jeszcze za wcześnie, by określić liczbę korzystających z amnestii. Rzecznicy zapewniają jednak, że od wejścia w życie nowych przepisów informują pacjentów o możliwości dokonania takiego zgłoszenia, np.w pismach do nich.