Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie będzie musiał jeszcze raz rozpatrzyć skargę dr Oetker Dekor sp. z o.o. na uchwaloną przez Radę Miasta Płocka nowelizację studium uwarunkowań i kierunków zabudowy obejmującego obszar miasta, na którym zlokalizowany jest zakład produkcyjny spółki.
W skierowanej do sądów administracyjnych skardze spółka zarzucała miastu, że nowelizację studium potraktowała jako narzędzie rozwiązania sąsiedzkich konfliktów. Te powstały w latach 90., kiedy to w bezpośrednim sąsiedztwie należącego do spółki zakładu powstało osiedle domków jednorodzinnych.
W tym celu miasto – w znowelizowanym studium – zmieniło przeznaczenie spornych terenów oraz wprowadziło rozmaite ograniczenia, w tym wysokości dopuszczalnej zabudowy. W ocenie spółki zmiany te zostały wprowadzone niezgodnie z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Po pierwsze, uchwalając nowelizację studium, miasto zupełnie zignorowało fakt, że należący do spółki zakład istnieje nieprzerwanie co najmniej od 1872 r. Pierwotnie był to browar, który został przekształcony w fabrykę słodyczy. Po drugie, w studium władze uregulowały materię zastrzeżoną dla treści planu miejscowego.
Trzeci argument spółki sprowadzał się do wytknięcia wad proceduralnych. Zarzucała niezgodne z trybem rozpatrzenie zgłoszonych do projektu studium uwag (radni nad uwagami głosowali zbiorowo, a nie indywidualnie).