Populacyjny program zapobiegania rakowi szyjki macicy u nastolatek pt. „Wygoń raka z miasta" realizowany wśród... trzech mieszkanek Nowego Sącza to niejedyny projekt zgłoszony przez samorządy i odrzucony przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT). Poparcia nie zyskał też program apiterapii, czyli leczenia miodem i wodami mineralnymi dzieci z Zagłębia Miedziowego („Miedziane dzieci", woj. dolnośląskie) czy badanie stopnia otyłości wśród kobiet w drugim trymestrze ciąży za pomocą mierzenia obwodu ich brzucha, podczas gdy większość ciężarnych w tym czasie notuje zwiększenie obwodu, co nie ma związku z otyłością (program: „Wpływ prawidłowego odżywiania i trybu życia kobiet w ciąży na zapobieganie rozwojowi chorób układu krążenia u Kobiet w ciąży z cukrzycą typu 2 – Edukacja dietetyczna").

Wszystko przez to, że dotychczas samorządowe programy potrzeb zdrowotnych sporządzane były wyłącznie na podstawie map potrzeb zdrowotnych. Teraz każdy program będzie musiał uzyskać pozytywną ocenę Agencji, która sprawdzi jego zgodność z danymi epidemiologicznymi i rekomendacjami prezesa AOTMiT dla danego problemu zdrowotnego. A to za sprawą ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, którą Senat przyjął bez poprawek. Według resortu zdrowia zmiany zasad opiniowania umożliwią realizację tylko uzasadnionych działań i kontrolę finansową.

Oprócz uproszczenia i doprecyzowania zasad tworzenia programów polityki zdrowotnej tzw. ustawa pilotażowa definiuje programy pilotażowe, ale też tworzy ramy prawne dla ich organizacji, realizacji i sposobu finansowania. Stanowi, że do opracowania i ustalenia programu pilotażowego upoważniony miałby być minister zdrowia, a gdy program dotyczy świadczeń gwarantowanych – także prezes NFZ. Możliwość prowadzenia pilotaży pozwoli przetestować rozwiązania przed ich wprowadzeniem na szerszą skalę.

Etap legislacyjny: trafi do podpisu prezydenta