Jak poprawić byt bezdomnych zwierząt w gminach - szkolenie w NIK

Jak powinny działać gminy w zakresie szeroko pojętej ochrony zwierząt, żeby skutecznie i humanitarnie zmniejszać populacje bezdomnych psów i kotów? Dyskutowano o tym podczas szkolenia dla radnych i wolontariuszy, zorganizowanego w centrali NIK. Wzięli w nim udział także przedstawiciele środowisk prozwierzęcych.

Publikacja: 12.10.2017 15:26

Jak poprawić byt bezdomnych zwierząt w gminach - szkolenie w NIK

Foto: 123RF

Szkolenie „Skuteczna i humanitarna metoda zmniejszenia populacji zwierząt bezdomnych w Polsce, w trosce o publiczne pieniądze", skierowane było do wszystkich, którzy chcą wprowadzać do swoich gmin, tzw. dobre praktyki w ochronie zwierząt. Kontrole NIK przeprowadzone w ostatnich latach wykazały wiele nieprawidłowości negatywnie oceniając działanie niektórych gmin w tym zakresie.

Wśród wniosków de lege ferenda sformułowanych przez NIK znalazło się: wprowadzenie ustawowego obowiązku rejestracji i znakowania psów; zmiana art. 11a ustawy o ochronie zwierząt, poprzez zaliczenie programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi do aktów prawa miejscowego; uchylenie zapisów art. 7a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku dotyczących „ochrony przed bezdomnymi zwierzętami"; oraz zamieszczenie w tej ustawie precyzyjnej definicji schroniska.

Ostatnia kontrola NIK na temat bezdomności zwierząt, która miała ocenić skuteczność działań gmin, przekonała o tym, że gminy powinny finansować sterylizację zwierząt i wprowadzić ich znakowanie, dzięki czemu można byłoby ustalić, kto jest właścicielem błąkającego się psa czy kota.

- To w trosce o publiczne pieniądze warto zainwestować w zapobieganie bezdomności zwierząt - przekonywał prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski, dodając, że w innych krajach już rozwiązano ten problem.

W Polsce są gminy, które realizują kompleksowe programy walki z bezdomnością zwierząt i dzięki temu zmniejszyły wydatki na ten cel o 60 proc.

Na długiej liście rekomendacji Izby znalazł się również postulat, żeby gminne lub międzygminne schroniska mogły prowadzić wyłącznie podmioty, które spełniają wymogi prawa. To samo dotyczy firm prowadzących wyłapywanie zwierząt . Chodzi o to, żeby każdorazowo rozliczać koszty wyłapywania i weryfikować dane o wyłapanych zwierzętach z prowadzoną ewidencją. Ważne jest kontrolowanie schronisk i i współpraca z sąsiednimi gminami oraz edukacja i promowanie adopcji zwierząt.

W opinii Beaty Krupianik z Fundacji KARUNA - Ludzie dla Zwierząt w schroniskach powinien być wdrożony nawet  monitoring (telewizja przemysłowa) z dostępem do internetowego podglądu dla służb nadzoru weterynaryjnego, Policji. Podkreśliła, że w Polsce działa 1000 organizacji prozwierzęcych i jest ich coraz więcej, z kas gmin przeznacza się 177 milionów złotych na programy opieki nad zwierzętami, a mimo to rośnie liczba bezdomnych zwierząt i rosną koszty ponoszone przez gminy. Sytuację w której ciągle robi się to samo, a oczekuje innych skutków Beata Krupianik nazwała obłędem.

- Stosowany od lat ten sam model ochrony zwierząt skoncentrowany na wyłapywaniu ich i trzymaniu w schroniskach nie sprawdza się - potwierdzała tezy Najwyższej Izby Kontroli.

Fundacja Karuna ma szereg pomysłów na poprawę losu porzuconych zwierząt. Przede wszystkim jest za jedną internetową ogólnopolską bazą danych zwierząt znalezionych (obowiązek wprowadzania danych zwierząt odnalezionych i odławianych dla gmin i organizacji). Poza tym chciałaby wprowadzenia na poziomie szkół podstawowych obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu szeroko pojętej opieki nad zwierzętami domowymi (we współpracy z Ministerstwem Edukacji).

Dorota Sumińska, lekarz weterynarii mówiła o sytuacji bezdomnych psów i kotów w Polsce. Jej zdaniem trzeba dążyć do tego, aby w schroniskach przebywało nie więcej niż 50 zwierząt. - To żeby zmienić świat, leży wyłącznie w naszych rękach - zakończyła.

Druga część szkolenia poświęcona była regulacjom prawnym w systemie opieki nad zwierzętami w gminach. Prawnik, Agnieszka Gruszczyńska przedstawiła problem bezdomności zwierząt w świetle przepisów. Przypomniała, że opieka nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobieganie bezdomności są obowiązkowymi (art. 11a, ust. 1 u.o.z.) zadaniami własnymi gminy (art. 11, ust. 1 u.o.z.). Podczas prelekcji, wymieniła gminę Suchy Las, która podjęła uchwałę o obowiązkowym powszechnym znakowaniu zwierząt właścicielskich, co zostało ocenione pozytywnie w wynikach kontroli przeprowadzonej przez NIK. Wskazała zebranym wszelkie podstawy prawne do egzekwowania praw zwierząt w gminach.

Szkolenie „Skuteczna i humanitarna metoda zmniejszenia populacji zwierząt bezdomnych w Polsce, w trosce o publiczne pieniądze", skierowane było do wszystkich, którzy chcą wprowadzać do swoich gmin, tzw. dobre praktyki w ochronie zwierząt. Kontrole NIK przeprowadzone w ostatnich latach wykazały wiele nieprawidłowości negatywnie oceniając działanie niektórych gmin w tym zakresie.

Wśród wniosków de lege ferenda sformułowanych przez NIK znalazło się: wprowadzenie ustawowego obowiązku rejestracji i znakowania psów; zmiana art. 11a ustawy o ochronie zwierząt, poprzez zaliczenie programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi do aktów prawa miejscowego; uchylenie zapisów art. 7a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku dotyczących „ochrony przed bezdomnymi zwierzętami"; oraz zamieszczenie w tej ustawie precyzyjnej definicji schroniska.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara