NFZ: mieszkańcy małych gmin nie mogą liczyć na wsparcie

Tylko 236 programów zdrowotnych zrealizowano w 2016 r. A będzie ich jeszcze mniej, bo zmiana prawa wyklucza łączenie środków gminnych i NFZ.

Publikacja: 26.03.2017 18:34

NFZ: mieszkańcy małych gmin nie mogą liczyć na wsparcie

Foto: 123RF

Gminy realizują coraz mniej programów zdrowotnych, które dotyczą zwykle finansowania szczepień zalecanych, np. przeciwko pneumokokom i badań przesiewowych. W 2016 r. było ich zaledwie 236, o 45 mniej niż w 2014 r., a nakłady na nie były zaledwie 200 tys. zł wyższe niż w 2010 r.

Winna nowelizacja

Zmiany w prawie spowodują, że pieniędzy będzie jeszcze mniej. Z analizy prawnej Związku Miast Polskich (ZMP) wynika, że nowelizacje dwóch ustaw: o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych i ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, uniemożliwią łączenie środków samorządu i pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Wprowadzona jeszcze za poprzedniego rządu ustawa o zdrowiu publicznym umożliwiła płatnikowi publicznemu wsparcie samorządów w realizacji programów zdrowotnych. Rozporządzenie w sprawie trybu składania i rozpatrywania wniosków o dofinansowanie programów polityki zdrowotnej realizowanych przez jednostkę samorządu terytorialnego pozwala NFZ dofinansować programy realizowane w gminach poniżej 5 tys. mieszkańców nawet w 80 proc. ich wartości. Teraz nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych doprecyzowuje, że NFZ nie może finansować świadczeń, które ustawowo nie są gwarantowane.

Dwa promile rocznie

Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, która ocenia programy samorządowe pod kątem spełnienia kryteriów, nie pozwala na dublowanie świadczeń gwarantowanych. Nie zgadza się z ZMP, że prawo dopuszcza realizację takich świadczeń w ramach programów polityki zdrowotnej, jeżeli dotyczą procedur, do których dostęp jest znacznie utrudniony.

Zdaniem Marka Wójcika z ZMP nowelizacja, która uniemożliwi udział NFZ, jeszcze pogorszy sytuację w najbiedniejszych powiatach.

– W niektórych województwach wszystkie samorządy realizują zaledwie jeden, dwa programy polityki zdrowotnej rocznie. A jednostki samorządu terytorialnego na programy polityki zdrowotnej przeznaczają zaledwie 2 promile budżetu – tłumaczy Wójcik. Dodaje, że lekarstwem byłoby przekazanie samorządom pieniędzy z Narodowego Programu Zdrowia.

Wojciech Matusewicz - prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji

Agencja zawsze podkreśla, że podwójne finansowanie świadczeń dostępnych w ramach koszyka świadczeń gwarantowanych jest podejściem niewłaściwym. W wydawanych opiniach wskazujemy, że programy polityki zdrowotnej mają wspierać i uzupełniać funkcjonujący system opieki zdrowotnej. Mamy nadzieję, że planowana nowelizacja ustawy o świadczeniach, zwana ustawą pilotażową, w znacznym stopniu ułatwi przygotowywanie i realizację programów przez jednostki oraz zwiększy ich liczbę w kraju. Wspomniana zmiana ustawowa wprowadza rekomendacje prezesa agencji, co stanowić będzie bazę niezbędnych informacji i wskazówek użytecznych przy tworzeniu projektów programów. Ponadto do agencji przekazywane będą raporty końcowe z realizacji programów, co ma na celu ocenę, w jaki sposób są prowadzone czy są kosztowo-efektywne oraz czy przynoszą oczekiwane efekty zdrowotne.

Gminy realizują coraz mniej programów zdrowotnych, które dotyczą zwykle finansowania szczepień zalecanych, np. przeciwko pneumokokom i badań przesiewowych. W 2016 r. było ich zaledwie 236, o 45 mniej niż w 2014 r., a nakłady na nie były zaledwie 200 tys. zł wyższe niż w 2010 r.

Winna nowelizacja

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów