Zakopane nie może pobierać opłaty miejscowej - wyrok NSA

Zakopane przegrało z turystą, który nie chciał płacić za smog. Problem może mieć 250 gmin.

Aktualizacja: 16.03.2018 06:45 Publikacja: 15.03.2018 17:37

Zakopane nie może pobierać opłaty miejscowej - wyrok NSA

Foto: AdobeStock

Dawid wygrał z Goliatem. W czwartek Rada Miasta Zakopane przegrała przed Naczelny Sądem Administracyjnym słynny na całą już Polskę spór z turystą o opłatę miejscową. NSA zgodził się, że uchwała zakopiańskich rajców z 2008 r. pozwalająca na pobieranie od turystów tzw. opłaty klimatycznej jest nieważna.

W ocenie NSA w momencie wprowadzania opłaty nie udowodnili oni, że powietrze spełnia minimalne normy jakościowe. A jak tłumaczył sędzia NSA Bogusław Dauter, na gminie ciąży obowiązek wykazania, że w dacie podjęcia uchwały o opłacie powietrze spełnia określone kryteria jakościowe.

Ważny precedens

– To przełomowy wyrok dla wszystkich. Wynika z niego jednoznacznie, że jeśli na danym terenie nie są spełnione normy jakości powietrza, to gmina nie ma prawa uchwalać przepisów zobowiązujących do uiszczania opłaty miejscowej. Sąd potwierdził, że Zakopane nie spełniało ich od 2008 r. Gmina może uchwalić pobór opłaty, ale po uprzednim sprawdzeniu i wykazaniu, że jakość powietrza jest zgodna z obowiązującym prawem – tłumaczy Agnieszka Warso-Buchanan, radca prawny Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Fundacja była uczestnikiem postępowania przed NSA.

Warso-Buchanan podkreśla jednak, że prawomocne unieważnienie uchwały Rady Miasta Zakopane z 2008 r. nie oznacza automatycznie, że turyści odzyskają pieniądze. Najpierw konieczne będą indywidualne wnioski o zwrot opłaty.

Kurorty nie muszą się jednak obawiać, że zwroty wysuszą ich konta. W tej sprawie chodziło o 4 zł. Mieszkaniec Krakowa Bogdan Achimescu, który spędził dwa dni w Zakopanem w lutym 2015 r., uznał, że jakość powietrza w kurorcie nie uprawnia miasta do pobierania opłaty miejscowej. Po wygranej nie krył zadowolenia i podkreślił, że nie chodziło mu o pieniądze, ale o prawo do czystego powietrza. Ze względu na niewielką kwotę roszczenia trudno się spodziewać, by jego śladem poszli inni turyści odwiedzający w tym czasie stolicę Tatr.

Zakopane nadal zamierza jednak pobierać od turystów opłatę klimatyczną.

– Wyrok NSA odnosi się do uchwały Rady Miasta Zakopane z 2008 r. Jej uchylenie nie jest równoznaczne z zakazem pobierania takiej opłaty, obowiązuje bowiem wcześniejsze rozporządzenie wojewody małopolskiego – mówi sekretarz miasta Zakopane Grzegorz Cisło.

W jego ocenie miejscowości turystyczne powinny dbać o jakość powietrza, a obecna sytuacja Zakopanego jest już inna niż w 2008 r.

– Według najnowszego raportu wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska powietrze w Zakopanem było w ubiegłym roku najlepsze z wszystkich przebadanych miast w województwie małopolskim – tłumaczy.

Wpływy do budżetu miasta z tytułu opłaty miejscowej pozwalają na prowadzenie inwestycji i programów związanych z ograniczeniem niskiej emisji, jak również na rozwój i utrzymanie infrastruktury dostosowanej do potrzeb turystów.

Czy to precedensowe rozstrzygnięcie NSA oznacza, że od jutra goście innych kurortów zasnutych smogiem mogą odmówić uiszczenia opłaty klimatycznej? Sprawa nie jest taka prosta.

– Żeby odzyskać opłaty i nie płacić ich w przyszłości, trzeba by zaskarżyć każdą uchwałę, która ustanowiła ten obowiązek. Dopiero po prawomocnym unieważnieniu kolejni turyści mogliby ewentualnie wstąpić o zwrot zapłaconych pieniędzy – wyjaśnia Agnieszka Warso-Buchanan. Niemniej zastrzega, że w Małopolsce przekroczenie wskaźników jakości powietrza to „norma" od wielu lat.

RPO zadba o powietrze

Sprawę na bieżąco monitoruje też rzecznik praw obywatelskich, którego przedstawiciel brał udział w czwartkowej rozprawie przez NSA.

– Czekaliśmy na rozstrzygnięcie NSA. Planujemy poddanie analizie uchwał innych samorządów, które mimo przekroczenia norm powietrza pobierają opłaty miejscowe. Dotyczy to ok. 250 gmin w Polsce. To będzie tytaniczna praca, bo każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy. Nie wykluczamy, że w przyszłości RPO zaskarży część z nich do sądów administracyjnych – mówi Piotr Mierzejewski, dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego RPO.

Wyrok jest prawomocny.

Sygn. akt: II FSK 3579/17

OPINIA

Piotr Siergiej, Polski Alarm Smogowy

NSA opowiedział się nie tyle po stronie czystego powierza, ile samego prawa, bo wskazał, że gminy, które chcą czerpać korzyści z opłat klimatycznych, muszą go przestrzegać. Zakopane to drugi po Wiśle przykład inicjatywy obywatelskiej w walce ze smogiem zakończony sukcesem. Uważamy, że walka o czyste powietrze to przede wszystkim pole do działań obywatelskich. Ekologiczna świadomość Polaków z roku na rok rośnie. Mam nadzieję, że rozstrzygnięcie NSA skłoni do refleksji samych samorządowców. Miasta turystyczne wiedzą, że utrata wpływów z opłaty klimatycznej to duża strata dla ich budżetów. W świetle orzeczenia NSA miasta, które nie spełniają norm jakości powietrza, nie mogą z niej czerpać korzyści. Rozsądni samorządowcy powinni poważnie rozważyć inwestycje, które pozwolą wyeliminować smog z kurortów.

Dawid wygrał z Goliatem. W czwartek Rada Miasta Zakopane przegrała przed Naczelny Sądem Administracyjnym słynny na całą już Polskę spór z turystą o opłatę miejscową. NSA zgodził się, że uchwała zakopiańskich rajców z 2008 r. pozwalająca na pobieranie od turystów tzw. opłaty klimatycznej jest nieważna.

W ocenie NSA w momencie wprowadzania opłaty nie udowodnili oni, że powietrze spełnia minimalne normy jakościowe. A jak tłumaczył sędzia NSA Bogusław Dauter, na gminie ciąży obowiązek wykazania, że w dacie podjęcia uchwały o opłacie powietrze spełnia określone kryteria jakościowe.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów