Z wnioskiem o zgodę na przeprowadzenie zabiegu za granicą, jako świadczenia gwarantowanego, zwrócił się do prezesa NFZ Andrzej Z. (dane zmienione). Po kontuzji kręgosłupa podczas zimowego pobytu w Austrii, był operowany w uniwersyteckiej klinice w Salzburgu. Tam wszczepiono mu implanty, zalecając usunięcie stabilizatora implantu we wspomnianym szpitalu.
Zgodnie z art.42 j ust.1 i 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanych z środków publicznych, Prezes NFZ może wyrazić zgodę na przeprowadzenie poza granicami kraju leczenia lub badań diagnostycznych, należących do świadczeń gwarantowanych, których aktualnie nie wykonuje się w kraju. W przypadkach uzasadnionych stanem zdrowia, może również zgodzić się na pokrycie kosztów transportu takiej osoby najtańszym środkiem lokomocji.
Rozpatrując wniosek Andrzeja Z., Prezes NFZ zwrócił się do dwóch krajowych konsultantów: w dziedzinie ortopedii i traumatologii narządów ruchu oraz w dziedzinie neurochirurgii. Według obu opinii, usunięcie implantów stabilizujących kręgosłup, jest możliwe do przeprowadzenia w Polsce, w wielu ośrodkach ortopedycznych. Najlepszy byłby Wojewódzki Szpital Chirurgii urazowej im. dr Janusza Daaba w Piekarach Śląskich - zalecili konsultanci.
Dyrektor tego szpitala potwierdził, że zarówno w tej placówce, jak i w innych ośrodkach w Polsce, wykonujących zabiegi zespolenia kręgosłupa, możliwe jest usunięcie implantu stabilizującego. Ustalenie możliwości wykonania takiej operacji jest jednak uzależnione od przeprowadzenia konsultacji ortopedycznej. Andrzej Z., który się na nią zgłosił, usłyszał jednak, że profesor nie widzi medycznych wskazań do usuwania metalowych implantów z kręgosłupa. A w ostatecznej opinii konsultanci krajowi stwierdzili, że skoro chirurg operujący pacjenta w Salzburgu, zalecił usunięcie zespolenia, ze względu na dobro chorego należy je usunąć.
W rezultacie Prezes NFZ nie wyraził zgody na przeprowadzenie zabiegu w klinice w Salzburgu, gdyż operację usunięcia implantu można wykonać w placówkach krajowych. Nie zgodził się również na pokrycie kosztów transportu pacjenta do szpitala w Austrii, gdyż nie uzasadnia tego jego aktualny stan zdrowia.