Znak drogowy B-5 – zakaz wjazdu samochodów ciężarowych – umieszcza się na drogach, na których występuje duże natężenie ruchu lub trudne warunki drogowe.
Starosta powiatu ostródzkiego w woj. warmińsko-mazurskim zdecydował o ustawieniu znaków „B-5" z oznaczeniem „18t" w całym ciągu jednej z dróg powiatowych i na odcinku drugiej. Znaki uzupełniała tabliczka: „Nie dotyczy autobusów, służb komunalnych i zaopatrzenia mieszkańców".
Zakaz ustanowiono, gdyż obie drogi mają zaledwie po 5 m szerokości. Duża ciężarówka nie minie się tu nawet z autem osobowym. Wykruszyły się krawędzie i powstały przełomy. Niekorzystne zmiany zostały spowodowane znacznym wzrostem natężenia ruchu ciężkich pojazdów. Poprzednio natężenie ruchu było tu niewielkie, z przewagą samochodów osobowych. Gdyby było tak nadal, droga przetrwałaby wiele lat. Drastyczne zwiększenie natężenia ruchu pojazdów ciężkich – około 80 samochodów o masie 40 t dziennie przewożących kruszywo – spowodowało destrukcję nawierzchni – stwierdził starosta. Ustawa o drogach publicznych zobowiązuje zarządcę drogi do przeciwdziałania niszczeniu dróg przez ich użytkowników. Ograniczenie ruchu pojazdów, wynikające z ustawowego obowiązku, leży więc w szeroko pojętym interesie publicznym.
Przedsiębiorca transportowy Adam Z. (dane zmienione) przeciwstawił wprowadzonym zakazom własny interes gospodarczy. Na podstawie umowy z przedsiębiorstwem budującym drogę ekspresową dostarcza tam kruszywo z własnej kopalni. Powstała ona na podstawie decyzji administracyjnej zezwalającej na jej utworzenie z jedyną drogą dojazdową, wyłącznie przez obszar obowiązywania obecnie znaku B-5. Wprowadzone zakazy uniemożliwiają wykonanie tej decyzji.
Wezwał więc starostę do usunięcia znaku B-5 i przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu. Zarzucił, że zakazy ograniczają mu możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Do czerwca 2017 r. – kiedy zakończy wywózkę kruszywa – powinien jeszcze przewieźć około 100 tys. kruszywa. Wobec ograniczeń dla pojazdów ciężarowych będzie to nie do wykonania. Ucierpi na tym również budowa drogi ekspresowej. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie przyznał, że droga wymaga napraw, ale deklaruje ich wykonanie bądź pokrycie kosztów.