Rz: Jak ZUS przygotowuje się do zmiany przepisów, które będą obowiązywać od 1 stycznia 2018 r., gdy przedsiębiorca jednym przelewem przekaże składki do ZUS na indywidualne konto, a wpłata będzie rozliczana najpierw na poczet najstarszych zaległości?
Prof. Gertruda Uścińska: Tak jak po wprowadzeniu przepisów obniżających wiek emerytalny, mamy szczegółowy harmonogram wprowadzenia indywidualnych numerów rachunków składkowych. Obecnie najważniejsze jest, by informacja o nowych numerach rachunków, na które od nowego roku trzeba będzie płacić składki na ubezpieczenia społeczne, dotarła do każdej firmy, do każdego płatnika składek. Wysłaliśmy w tej sprawie 3,3 mln listów. Niestety, część nie została odebrana i wróciła do zakładu. Wyślemy im ją powtórnie w grudniu, razem z listami kierowanymi do najnowszych płatników, zarejestrowanych w listopadzie i grudniu.
Od dłuższego czasu trwa także porządkowanie kont płatników składek. To ogromne zadanie, ponieważ kompleksowego przeglądu prawidłowości zawartych na kontach informacji nie przeprowadzono w ZUS od lat. Każdy oddział ZUS ma tu bardzo dużo pracy. Każdy też na bieżąco raportuje, jak postępuje weryfikacja kont. Do końca listopada zakończymy ten proces i będziemy dysponować kompleksową wiedzą o przeszłych rozliczeniach wszystkich aktywnych i nieaktywnych płatników.
Z najnowszych danych ZUS wynika, że blisko 650 tys. aktywnych firm ma dług w ZUS na 14,5 mld zł. Jaka część tej kwoty jest objęta egzekucją, a jaka jest już spłacana?
Egzekucją zaległości jest objęte 7,5 mld zł, a kolejne 2,2 mld zł jest już spłacana w ramach układów ratalnych. Z punktu widzenia zarówno naszych klientów, jak i ZUS korzystniejsze byłoby objęcie większości tych zaległości układem ratalnym, a nie egzekucją. Dlatego apeluję do naszych klientów, którzy mają dług z tytułu niezapłaconych składek, o wystąpienie do ZUS o zawarcie układu ratalnego. Lepiej spłacać przystępne raty, niż być poddanym egzekucji z majątku.