Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest bardzo popularna. Sprzyja temu wymagany niski kapitał początkowy (5 tys. zł). Nie jest jednak rzadkością, gdy taka spółka popada w długi, w tym składkowe na ubezpieczenia społeczne. ZUS może wówczas ukarać członka zarządu. Prezesi próbują się bronić, że ich problemy wynikły z braku płatności od kontrahentów. Czy takie tłumaczenia mają jakiekolwiek znaczenie?
Niewątpliwie prezes spółki z o.o., na podstawie o art. 201 § 1 w zw. z art. 204 kodeksu spółek handlowych, jest zobowiązany do reprezentowania spółki na zewnątrz oraz prowadzenia jej spraw. Prawo członka zarządu obejmuje prawo do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania. Pojęcie reprezentacji określone w ww. art. 204 k.s.h. jest używane w sensie szerokim i obejmuje występowanie we wszystkich stosunkach prawnych, a zatem również tych publicznoprawnych.
Odpowiedzialność karna za składki
W grę może wchodzić odpowiedzialność prezesa sp. z o.o. na kanwie różnych regulacji prawnych. Odpowiedzialność karna za składki na ubezpieczenie zdrowotne wynika z art. 193 pkt 3 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1793 ze zm.). Odpowiedzialność karna za składki na ubezpieczenia społeczne wynika z art. 98 ust. 1 pkt 1a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 963 ze zm.). Natomiast odpowiedzialność karną za brak składek na Fundusz Pracy reguluje art. 122 ust. 1 pkt 1 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 1065 ze zm.). Zatem podstawy odpowiedzialności karnej prezesa spółki zo.o. mogą być zróżnicowane.
Nieistotny argument
Po trzecie, jakkolwiek nie wynika to z żadnych regulacji prawnych, w tym wskazanych wyżej, to kwestia posiadania bądź nieposiadania środków finansowych na pokrycie zadłużenia składkowego jest prawnie obojętna z punktu widzenia ponoszenia odpowiedzialności karnej za niepłacenie wspomnianych składek.
Jak zaakcentował Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy Śródmieście w wyroku z 10 czerwca 2015 r. (V W 4434/14) w kontekście zadłużenia podatkowego: (...) podatnik nie może przerzucać na Skarb Państwa i pozostałych, regulujących terminowo podatki podatników, swoich niepowodzeń gospodarczych, i nie płacić w terminie swych zobowiązań podatkowych, tłumacząc się brakiem środków finansowych na wymagane podatki. Przedkładając istotę ww. założenia na zadłużenie w ZUS należy wskazać, że przedsiębiorca zatrudniający pracowników nie może przerzucać na Skarb Państwa pozostałych swoich niepowodzeń gospodarczych i nie płacić w terminie swych zobowiązań wynikających z obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne, na ubezpieczenia zdrowotne, na Fundusz Pracy, uzasadniając to brakiem środków finansowych. Sąd podkreślił ponadto, że: działalność gospodarcza winna być bowiem organizowana w ten sposób, aby zapewnić płatność podstawowych należności. Odwrotne rozumowanie prowadziłoby do bezpodstawnego zwalniania z odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za zapłatę składek oraz pozbawiania pracowników ich podstawowych praw wynikających ze stosunku pracy.