Aby uniknąć takiej sytuacji, wraz z przyznaniem ZUS kompetencji do wydawania decyzji ustalającej płatnika, Zakład musiałby być także uprawniony do stwierdzania ważności/nieważności pierwotnych stosunków prawnych. Takie uprawnienie byłoby jednak nie do przyjęcia z systemowego punktu widzenia.
Wbrew woli stron
Po pierwsze, przyjęcie interpretacji, zgodnie z którą na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1a w zw. z art. 38a ust. 1 ustawy o sus, ZUS jest uprawniony do ustalania stron stosunku prawnego prawa prywatnego wbrew ich woli jest niedopuszczalne w świetle fundamentalnej zasady prawa prywatnego, jaką jest zasada swobody umów. Mimo że Konstytucja nie zawiera przepisu, który expressis verbis proklamowałby zasadę swobody umów, całokształt regulacji zawartych w Konstytucji prowadzi do wniosku, że jest to wartość konstytucyjna jako pochodna przyrodzonej godności człowieka i gwarantowanej mu wolności.
Trybunał Konstytucyjny w swoich orzeczeniach wskazuje, że z art. 31 ust. 1 i 2 Konstytucji w sposób najpełniejszy wynika, że nie wolno nikogo zmuszać do zawarcia umowy lub zakazywać mu zawarcia umowy, ani zmuszać do wyboru określonego kontrahenta, ani narzucać mu jej konkretnych postanowień, o ile przepisy prawa nie stanowią inaczej. W odniesieniu do pracowników uzupełnieniem swobody umów jest wyrażona w art. 65 Konstytucji zasada wyboru miejsca pracy. Konkretyzacją zasady swobody umów wynikającej z Konstytucji w obszarze stosunków zobowiązaniowych prawa prywatnego jest zasada swobody umów zawarta w art. 3531 k.c., która swoim zakresem obejmuje w szczególności: swobodę zawarcia umowy, swobodę doboru kontrahenta oraz swobodę kształtowania treści.
Uznanie swobody umów za wartość konstytucyjną oznacza obowiązywanie ważnych dyrektyw interpretacyjnych. W odniesieniu do omawianego zagadnienia wskazać należy co najmniej dwie. Po pierwsze, wykładnia przepisów prawa, które określają granice swobody działań podmiotów prawa prywatnego, powinna uwzględniać preferencje państwa na rzecz wykładni, która chroni autonomię woli tych podmiotów. Po drugie, przepisów ograniczających zakres kompetencji nie należy interpretować rozszerzająco. Ich wykładnia powinna być podporządkowana ściśle ochronie wartości, która jest przedmiotem reglamentacji (np. zaufania osoby trzeciej czy pewności obrotu).
Podważy tylko sąd
Uprawnienie do tak istotnej ingerencji w swobodę umów powinno być (i jest obecnie) przyznane wyłącznie sądowi. Nawet jeżeli taka kompetencja miałaby zostać przyznana ZUS, nie sposób przyjąć, że już obecnie wynika ona z art. 83 ust. 1 pkt 1a w zw. z art. 38a ust. 1 ustawy o sus. Uznaje się bowiem odrębność prawa ubezpieczeń społecznych od prawa cywilnego i prawa pracy, która skutkuje m.in. tym, że przepisy prawa cywilnego bądź prawa pracy mogą być stosowane w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych wyłącznie w przypadku wyraźnego odesłania do nich przez normę prawa ubezpieczeń społecznych.
Bez znaczenia pozostaje tu fakt istnienia sądowej kontroli ingerencji ZUS w stosunek prawa prywatnego istniejący między płatnikiem składek a ubezpieczonym.