Kto ma wizję, jest nie do pokonania

Przedsiębiorstwa rodzinne przyjmują długoterminową perspektywę, dlatego są oszczędne i zbytnio się nie zadłużają – mówi szef działu doradztwa dla firm rodzinnych w Deloitte Peter Leach.

Aktualizacja: 05.12.2017 21:14 Publikacja: 05.12.2017 21:00

Kto ma wizję, jest nie do pokonania

Foto: materiały prasowe

Rz: Czy firmy rodzinne rzeczywiście potrzebują odrębnych doradców? Inaczej mówiąc, czy podział na firmy rodzinne i inne jest ważniejszy niż na publiczne i prywatne, duże i małe albo nowoczesne i działające w tradycyjnych sektorach?

Tak, firmy rodzinne istotnie się różnią od innych. To dlatego, że rodzina jest innym systemem niż firma. W firmie rodzinnej te dwa systemy muszą być skoordynowane. Ciągle trzeba równoważyć ich priorytety, które mogą się rozbiegać. Amerykanin Stew Leonard (właściciel sieci supermarketów – red.) był niezadowolony z jednego ze swoich synów. Zaprosił go do biura, nałożył czapkę baseballową z napisem „szef" i oznajmił: „Synu, jesteś zwolniony". Potem założył czapkę z napisem „tata" i powiedział: „Podobno zostałeś zwolniony z pracy. Jak mogę ci pomóc?".

Pozostało 88% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację