Rz: Jakie znaczenie dla Polski ma Brexit?
Ryszard Petru: Bardzo istotne. Oznacza on zaburzenie relacji gospodarczych i wzrost niepewności. Z punktu widzenia gospodarczego jest to nieprzewidywalny proces. Tym bardziej że Wielka Brytania nie wychodzi jutro z UE i nie wiadomo, jak długo będzie to trwało. Brytyjczycy za wszelką cenę szukają teraz rozwiązań, które zminimalizują koszty wyjścia. Ma to też wpływ na postrzeganie naszego kraju. Jesteśmy w konflikcie z Komisją Europejską. W Brukseli uważani jesteśmy za kraj eurosceptyczny.
Czy Polska gospodarka może ucierpieć?
To zależy, jaki wariant współpracy czy stowarzyszenia z Unią Europejską Brytyjczycy wynegocjują. Jeśli będzie to inny wariant niż norweski, może to oznaczać kłopoty polskiej gospodarki. Jeśli szacunki mówią o rozłożonym w czasie 6-proc. spadku tempa wzrostu PKB Unii Europejskiej, to możemy się spodziewać, że polska gospodarka również spowolni.
Czy jesteśmy gotowi, by za te kilka lat przyjąć z powrotem Polaków wracających z Wysp? Czy znajdzie się dla nich praca?