Beata Daszyńska-Muzyczka: Stabilizator systemu bankowego

Nie rozdajemy pieniędzy, restrukturyzujemy zobowiązania, łączymy kapitał z długiem. Niewiele instytucji tym się zajmuje, gdyż nie są to proste rozwiązania – mówi prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka.

Aktualizacja: 15.06.2017 21:58 Publikacja: 15.06.2017 21:45

Beata Daszyńska-Muzyczka: Stabilizator systemu bankowego

Foto: Rzeczpospolita, Krzysztof Pacholak

Rz: Czy BGK konkuruje o przedsiębiorców z bankami komercyjnymi?

chcemy, aby banki komercyjne były naszymi partnerami, a nie konkurentami, nawet gdy zdarzy nam się ubiegać się o tych samych klientów. Jesteśmy działającym antycyklicznie stabilizatorem systemu bankowego. Oznacza to, że naszym celem jest współpraca z bankami komercyjnymi, aby szukać najlepszych rozwiązań dla klientów. Patrząc na perspektywę 2014–2020, chcemy połączyć siły z bankami komercyjnymi i spółdzielczymi. Bez tej współpracy stracimy fantastyczną okazję, jaką ta perspektywa daje na zbudowanie kapitału na kolejne lata i mocny wzrost gospodarczy. Dzisiaj mamy bardzo dobry wynik 4 proc. PKB za I kwartał, co stawia nas w czołówce najszybciej rozwijających się państw w Europie. Taki wynik napawa optymizmem, widać to także w ocenach agencji ratingowych. Ostatnio agencja Moody's bardzo dobrze oceniła stan polskiej gospodarki, potwierdzając dobry kierunek planu Morawieckiego i zwróciła uwagę, że najważniejsze jest zbudowanie solidnych fundamentów ekonomicznych, które dadzą pozytywny efekt w długim terminie.

Zatem czym różni się oferta wasza od oferty banku komercyjnego?

Jesteśmy instytucją działającą w luce pomiędzy beneficjentem i bankami komercyjnymi. Możemy dostarczyć pierwszą złotówkę lub domknąć finansowanie, zaoferować kapitał, kredyt, obligacje. Jest kilka inwestycji, które udały się dzięki łączeniu różnych instrumentów, ostatnio choćby Trasa Łagiewnicka w Krakowie. Kredyty konsorcjalne, czyli udzielane wspólnie przez BGK i bank komercyjny, dają wszystkim większe bezpieczeństwo. We współpracy z bankami komercyjnymi chodzi też o zaoferowanie takiego wsparcia, aby przedsiębiorcy nie musieli iść do parabanków.

Przykładem mogą być gwarancje spłaty kredytu w formule de minimis, które cieszą się bardzo dużą popularnością zarówno wśród banków, jak i przedsiębiorców. Poza tym to po prostu dobrze zainwestowane pieniądze publiczne. W ich przypadku dźwignia, czyli w skrócie zdolność do mobilizowania pieniędzy prywatnych, może wynieść 36-47 zł ze złotówki zainwestowanej przez państwo. Dlatego pracujemy wspólnie z Ministerstwem Finansów i Związkiem Banków Polskich nad rozwiązaniem, które zapewni trwałość instrumentu w postaci gwarancji de minimis, bo dotychczas co roku musieliśmy negocjować ich przedłużanie na kolejny rok.

Czy taką współpracę oferujecie także bankom spółdzielczym?

Najbliżej mikro- i małych przedsiębiorców są banki spółdzielcze, dlatego również z nimi współpracujemy przy programie gwarancji de minimis. Dodatkowo edukujemy pracowników tych instytucji, prowadząc szkolenia i warsztaty. Bo ten rodzaj gwarancji jest rozwiązaniem idealnym dla MŚP, a zarazem nie stanowi dotacji pieniężnej, nie rodzi skutków podatkowych i jest dopuszczonym w ramach pomocy publicznej zabezpieczeniem spłaty kredytu obrotowego.

A co z promocją i wsparciem eksportu?

W przypadku ekspansji zagranicznej doskonałym przykładem jest współpraca BGK z instytucjami systemowo ważnymi dla realizacji Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Chodzi o Polską Agencję Inwestycji i Handlu, Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych i Polski Fundusz Rozwoju, z którymi wspólnie poszukujemy najlepszych rozwiązań dla przedsiębiorców.

Przy eksporcie wykorzystywana jest przede wszystkim akredytywa, w której mamy bardzo duże doświadczenie. Wspólnie z PAIH chcemy lepiej wykorzystać Fundusz Ekspansji Zagranicznej dla przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać działalność za granicą, ale niekoniecznie opierać ją na długu.

Przedsiębiorcy podchwycili tą ofertę?

Zainteresowanie jest bardzo duże i razem z nim nasze zagraniczne doświadczenie szybko rośnie: w 2014 roku z naszymi przedsiębiorcami byliśmy w dziewięciu krajach, w kolejnym w 26, w 2016 roku w 35, a po pierwszym kwartale tego roku jesteśmy już obecni w 41 krajach na sześciu kontynentach. W dwa i pół roku zdobyliśmy dużo wiedzy. Dzięki rosnącym kompetencjom pracowników możemy wspierać polskich przedsiębiorców, którzy planują zagraniczną ekspansję.

Jednym z filarów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju jest wsparcie innowacyjności. Czy bank ma odpowiednią ofertę dla takich przedsiębiorców?

Wdrożenie innowacyjnych rozwiązań możemy sfinansować sami lub z bankiem przedsiębiorcy, połączyć z jednym z funduszy lub zaproponować kredyt technologiczny, w którym do 6 mln zł środków może być zwrócone, więc jest to de facto dotacja. Kolejnym przykładem na wsparcie innowacji może być Program Operacyjny Polska Cyfrowa. Jego celem jest likwidacja białych plam w dostępie do internetu szerokopasmowego

To brzmi jak kredyt dla każdego...

To może tak wyglądać, jednak musimy zwracać uwagę na parametry finansowe projektów i ich rentowność. Nie jesteśmy skarbonką, do której można w każdym momencie sięgnąć po pieniądze. Jesteśmy instytucją, która działa na podstawie prawa bankowego i choć możemy wejść w bardziej ryzykowne projekty, to ponosimy pełną odpowiedzialność za powierzone kapitały. Nie rozdajemy pieniędzy, szukamy restrukturyzacji zobowiązań, łączymy kapitał z długiem. Niewiele instytucji tym się zajmuje, gdyż nie są to proste rozwiązania.

Mark Twain powiedział, że bankier to ktoś, kto pożycza ci parasol, kiedy świeci słońce, a chce go z powrotem, gdy zaczyna padać. My chcemy stać z tym parasolem także wtedy, gdy pada deszcz i wspólnie iść ku słońcu.

CV

Beata Daszyńska-Muzyczka z wykształcenia jest specjalistką od finansów przedsiębiorstw, ale od 20 lat jest związana z bankowością. Od 1994 r. pracowała w BZ WBK, od 2000 r. była odpowiedzialna za strategiczne projekty instytucji, takie jak Nowy Model Oddziału, Minibank 24 dla klientów bankowości korporacyjnej, restrukturyzację oraz optymalizację sieci oddziałów. W 2015 r. została członkiem zarządu BZ WBK, zarządzała Pionem Partnerstwa Biznesowego, w skład którego wchodziły m.in. obszary: HR, strategii i organizacji, kosztów, nakładów finansowych i zakupów, pod koniec października 2016 r. zrezygnowała z tej funkcji. Od grudnia 2016 r. pełni funkcję prezesa zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Rz: Czy BGK konkuruje o przedsiębiorców z bankami komercyjnymi?

chcemy, aby banki komercyjne były naszymi partnerami, a nie konkurentami, nawet gdy zdarzy nam się ubiegać się o tych samych klientów. Jesteśmy działającym antycyklicznie stabilizatorem systemu bankowego. Oznacza to, że naszym celem jest współpraca z bankami komercyjnymi, aby szukać najlepszych rozwiązań dla klientów. Patrząc na perspektywę 2014–2020, chcemy połączyć siły z bankami komercyjnymi i spółdzielczymi. Bez tej współpracy stracimy fantastyczną okazję, jaką ta perspektywa daje na zbudowanie kapitału na kolejne lata i mocny wzrost gospodarczy. Dzisiaj mamy bardzo dobry wynik 4 proc. PKB za I kwartał, co stawia nas w czołówce najszybciej rozwijających się państw w Europie. Taki wynik napawa optymizmem, widać to także w ocenach agencji ratingowych. Ostatnio agencja Moody's bardzo dobrze oceniła stan polskiej gospodarki, potwierdzając dobry kierunek planu Morawieckiego i zwróciła uwagę, że najważniejsze jest zbudowanie solidnych fundamentów ekonomicznych, które dadzą pozytywny efekt w długim terminie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację