Wiemy, jak uwolnić kreatywność w mieście

Sięgamy po niestosowaną dotąd, innowacyjną metodę budowy strategii miasta i nie porzucimy tego narzędzia – mówi wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba.

Publikacja: 27.04.2017 19:52

Wiemy, jak uwolnić kreatywność w mieście

Foto: materiały prasowe

Rz: W Krakowie pod koniec ub.r. odbył się Smogathon, czyli konkurs dla inżynierów, programistów, studentów i naukowców, którzy chcą walczyć ze smogiem, a w marcu tego roku KrakHack. Na październik szykowany jest z kolei HackYeah, największy hackathon w Europie. Stolica Małopolski chce być stolicą hackathonów w regionie?

Elżbieta Koterba: Pierwszy Smogathon odbył się już w 2015 r. Wcześniej, w ramach zorganizowanego przez UMK Tygodnia Startupów, wsparliśmy AGHacks, największy wówczas studencki hackathon w Europie. To wtedy zaczęliśmy się przyglądać metodzie hackatonów.

W ich organizowaniu z pewnością pomaga fakt, że Kraków jest miastem wyższych uczelni. W 2015 r. studiowało tu prawie 180 tys. osób. Przyglądając się wyrastającym wśród uczelni i szkół wyższych startupom, wyobraźni tworzących je ludzi, a także ich przedsiębiorczości i kreatywności, wiemy, że ich potencjał jest ogromny. Naszym zadaniem jest pomoc w jego uwolnieniu i wykorzystaniu. Dokładamy starań, by stać się stolicą nowoczesnego myślenia o mieście, by stać się miastem otwartym na nowe pomysły. Hackatony z pewnością do budowania takiego wizerunku Krakowa się przyczyniają. Kraków to nie wyłącznie piękna architektura sprzed wieków, ale nowoczesne miasto. Hackatony pozwalają przyciągać zainteresowanie młodych, aktywnych ludzi. Mamy nadzieję, że przyczyniają się także do budowania i wzmacniania w nich poczucia związku z Krakowem, współodpowiedzialności za miasto. Wiedza, entuzjazm i energia młodych przedsiębiorców, ludzi związanych ze środowiskami startupowymi to kapitał nie do przecenienia.

Skąd popularność tej formuły pozyskiwania innowacji?

Smogathon zainteresował i zainspirował wszystkich w mieście – tak urzędników, jak i radnych. Przyniósł nowy sposób szukania odpowiedzi na wyzwania, jakie stoją przed Krakowem. Zadaliśmy sobie jednak pytanie: czy można tę albo podobną metodę zastosować w przypadku innych wyzwań, jakie przed nami stoją? Czy dałoby się, na przykład, wykorzystać hackaton do pracy przy Strategii Rozwoju Krakowa 2030? Strategia Rozwoju Krakowa 2030 to najważniejszy dokument planowania strategicznego Krakowa pokazujący, w jaką stronę podążać będzie miasto przez najbliższe lata. W Krakowie prace eksperckie aktywnie uzupełniamy pomysłami mieszkańców. Wiemy przecież, że najlepiej o przyszłości Krakowa i jego mieszkańców jest rozmawiać właśnie z mieszkańcami oraz użytkownikami naszego miasta. Zastanawialiśmy się, jak zaangażować krakowian w twórcze działanie i w ten sposób sięgnęliśmy najpierw po tradycyjne formy, takie jak: warsztaty, badania opinii, później postawiliśmy na formę zupełnie nową i innowacyjną – niestosowaną dotąd przez polskie miasta dla budowy strategii – hackathon. Do udziału w KrakHack zgłosiło się aż 200 osób.

Czy pozyskiwane w ten sposób rozwiązania będą w przyszłości faktycznie wdrażane w mieście?

Zwycięski projekt KRKbot, usprawniający działalność urzędów dzięki systemowi sztucznej inteligencji, zostanie wpisany do Strategii Rozwoju Krakowa 2030. Ta internetowa aplikacja ma zastąpić miejskie punkty informacyjne i infolinie. W przystępny sposób pokazuje, jak wypełnić wniosek do urzędu, gdzie jest najbliższe przedszkole itp. To system oparty na sztucznej inteligencji i analizie języka naturalnego, który w najprostszy możliwy sposób pozwala komunikować się zarówno z programem, jak z innym człowiekiem. Jednak w finałowej dziesiątce zmieściły się inne interesujące projekty. W tym pomysł stawiający na wykorzystanie źródeł artezyjskich na terenie Krakowa. To bardzo interesujący koncept na nową przestrzeń dla miasta, która mogłaby stać się punktem spotkań i spędzania wolnego czasu, wykorzystując przy tym jego naturalne zasoby. Nie jest wykluczone, że także inne z finałowych rozwiązań KrakHack znajdą odzwierciedlenie w planach Urzędu Miasta. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przygotowuje się do realizacji projektu zespołu „Project: Cracow". Chodzi o komunikowanie się z mieszkańcami za pomocą umieszczonych w przestrzeni miejskiej zabawnych haseł i śmiesznych znaków. Projekt jest ciekawy i spełnia podstawowe założenie – poprawia jakość życia poprzez polepszenie relacji pomiędzy tymi, którzy zarządzają miastem, a mieszkańcami. Natomiast w lutym tego roku Zarząd Zieleni Miejskiej zaprezentował swoje plany dotyczące zazieleniania miasta w 2017 r. W te plany wpisuje się projekt zwycięzcy Smogathonu 2016 – The CityTree. To wolno stojąca zielona ściana, wypełniona mchem pochłaniającym zanieczyszczenia.

Jakie są planowane w Krakowie kolejne hackathony?

Z pewnością istotny dla nas będzie kolejny Smogathon. Smog to wciąż poważne wyzwanie, nie tylko dla Krakowa i innych polskich miast, ale i dla całego świata. W roku 2017 zorganizowana zostanie trzecia edycja Smogathonu. Tym razem w formie międzynarodowego konkursu z półfinałami w  Warszawie, Londynie, San Francisco, Bostonie, Bangalore (Indie – red.) i Pekinie. Finał imprezy odbędzie się w Krakowie. Wspomniał pan też o HackYeah, który ma być największym hackathonem w Europie. Nad zadaniami dotyczącymi najnowszych trendów technologicznych ma przez 48 godzin pracować około 15 tys. uczestników. To dowód, że hackatony dobrze się u nas przyjmują. Przed Krakowem stoi wiele wyzwań, metoda hackatonów wydaje nam się atrakcyjną formą wyszukiwania rozwiązań dla miasta. Z pewnością nie porzucimy tego interesującego i kreatywnego narzędzia.

CV

Elżbieta Koterba jest II zastępcą prezydenta Krakowa, odpowiedzialnym za rozwój miasta. Architekt i urbanista. W 1979 r. uzyskała dyplom na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Jest członkiem Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP oraz Małopolskiej Okręgowej Izby Architektów RP.

Rz: W Krakowie pod koniec ub.r. odbył się Smogathon, czyli konkurs dla inżynierów, programistów, studentów i naukowców, którzy chcą walczyć ze smogiem, a w marcu tego roku KrakHack. Na październik szykowany jest z kolei HackYeah, największy hackathon w Europie. Stolica Małopolski chce być stolicą hackathonów w regionie?

Elżbieta Koterba: Pierwszy Smogathon odbył się już w 2015 r. Wcześniej, w ramach zorganizowanego przez UMK Tygodnia Startupów, wsparliśmy AGHacks, największy wówczas studencki hackathon w Europie. To wtedy zaczęliśmy się przyglądać metodzie hackatonów.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację