Rz: Komisja Europejska jest zdania, że synchronizacja systemów energetycznych republik bałtyckich z Zachodem powinna się odbyć przez Polskę. Najlepiej poprzez powstanie drugiego mostu energetycznego (LitPol Link 2). Decyzja oczekiwana jest w tym kwartale. Jak szybko drugi most powstanie i kiedy nasze systemy zostaną połączone w jeden?
Karolis Sankovski: Od 1998 r. przeprowadzono siedem badań połączenia systemów zasilania republik nadbałtyckich z Europą. Wszystkie wykazały wykonalność projektu. Wkrótce powinniśmy otrzymać zalecenia z ostatniego, przeprowadzonego przez Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej. Nasze doświadczenia z innych dużych projektów infrastrukturalnych pokazują, że ich realizacja trwa ok. 8 lat od planowania do oddania do użytku. Jednak pełne zgranie międzypaństwowych systemów elektroenergetycznych wymaga dużo więcej prac projektowych i technicznych. Dlatego więcej będziemy mogli powiedzieć, kiedy Europejska Sieć Operatorów Elektroenergetycznych Systemów Przesyłowych (ENTSO-E) wyda techniczne warunki podłączenia. Analizy i obliczenia uwzględniające te wymagania będą pierwszym krokiem faktycznej realizacji drugiego mostu. [Od redakcji: w rozmowie w środowym wydaniu „Rzeczpospolitej" minister energii Krzysztof Tchórzewski pytany o LitPol Link powiedział: – To połączenie nie waży o losie energetycznym Polski. Dlatego nie jest dla nas teraz priorytetem].
Jaki będzie koszt tej inwestycji i sposób jej finansowania?
O tym będziemy wiedzieć dopiero po otrzymaniu warunków ENTSO-E. Wtedy też powstanie szczegółowy kosztorys i wybrane zostaną sposoby finansowania.
Wtedy do zrobienia będzie jeszcze jedno: wspólnie z KE trzy republiki muszą wynegocjować z Rosją i Białorusią odłączenie ich z sieci BRELL, Wspólnego Systemu Linii Energetycznych. Powstała w 2001 r., kiedy pięć państw podpisało umową. Korzysta z połączeń jeszcze z czasów sowieckich.