Reklama

Nie wylewać TTIP z kąpielą

Po umowie TTIP bardzo wiele oczekiwano. Dzięki niej miała powstać wielka strefa wolnego handlu pomiędzy USA a Unią Europejską.

Publikacja: 29.08.2016 21:25

Hubert Kozieł

Hubert Kozieł

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Skutkować to miało przyspieszeniem wzrostu gospodarczego w Europie oraz likwidacją barier niepotrzebnie ograniczających możliwość wymiany ekonomicznej między dwiema stronami Atlantyku.

Rzeczywistość okazała się jednak mniej słodka od zapowiedzi. Negocjacje utknęły w martwym punkcie i wiele wskazuje na to, że na tym sprawa się zakończy. Umowa wzbudza wiele kontrowersji i w Ameryce, i w Europie. Są poważne obawy, że będzie prowadziła do nadmiernego uprzywilejowania wielkich korporacji kosztem mniejszych spółek, że uderzy w pracowników, konsumentów i narodową suwerenność. Czas nie sprzyja zaś takim tworom rodem z epoki sprzed kryzysu.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Joanna Burnos: Czy Europa jest na rozdrożu? Fakty zamiast uproszczeń
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Wzrost w cieniu strat startupów
Opinie Ekonomiczne
Prof. Orłowski: Koniec drożyzny?
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: List w obronie przedsiębiorców
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Butelka symbolem cwaniactwa
Reklama
Reklama