Czas na duże inwestycje na polskim rynku mieszkań na wynajem. Zdaniem Maximiliana Mendla, partnera w firmie doradczej Reas, drzwi dla inwestorów instytucjonalnych właśnie zostały otwarte przez dwa duże fundusze: Catella Real Estate AG i Bouwfonds Investment Management.
Ekspert przypomina, że lipiec przyniósł dwie bezprecedensowe na polskim rynku nieruchomości mieszkaniowych transakcje z udziałem zagranicznych inwestorów instytucjonalnych. Firma Catella Real Estate AG została właścicielem 72 apartamentów w budynku Złota 44 w stolicy. Kilka dni później doszło do zawarcia przez fundusz Bouwfonds Investment Management transakcji kupna deweloperskiego projektu mieszkaniowego ze 193 lokalami.
Kto i dlaczego kupił
Obie spółki reprezentują otwarte fundusze inwestujące w rynek nieruchomości, działające na podstawie niemieckiego prawa inwestycyjnego. – Fundusze te, skupiające się wyłącznie na nieruchomościach mieszkaniowych z przeznaczeniem na wynajem, skierowane są do inwestorów instytucjonalnych, którzy są w stanie spełnić wymóg minimalnego wkładu w wysokości 500 tys. euro. Nabywcami ich tytułów uczestnictwa są w praktyce towarzystwa ubezpieczeniowe oraz fundusze emerytalne. Dlaczego? Ponieważ istotne jest dla nich niskie ryzyko inwestycji, a nieruchomości przeznaczone pod wynajem są postrzegane jako aktywa niskiego ryzyka – tłumaczy ekspert firmy Reas.
Dodaje, że rynek mieszkań na wynajem zapewniał w ostatnich latach relatywnie wysokie zwroty na wszystkich dojrzałych rynkach europejskich. Dzięki stabilnej gospodarce i dobrym wynikom tego sektora Polska stała się jednym z interesujących punktów na mapie dla tego typu inwestorów.
Zakup apartamentów w Złotej 44 stanowi oficjalne uruchomienie funduszu Catella Wohnen Europa. Jest to już czwarta inwestycja funduszu, po tym jak Catella RE zebrała kapitał początkowy w wysokości 200 milionów euro. – Niewątpliwie fakt, że polski rynek mieszkaniowy znalazł się w grupie pierwszego wyboru dla tak znaczącego uczestnika rynku, jest dobrym sygnałem. Catella przygotowuje się do kolejnych transakcji o wartości powyżej 100 milionów euro. Łącznie mają sięgnąć poziomu jednego miliarda euro i być realizowane przede wszystkim w segmencie popularnym – podaje Reas. – Dla funduszu transakcja w Złotej jest elementem realizacji strategii dywersyfikacji źródeł przychodów. Spółka spodziewa się zysku na poziomie około 6,6 proc. (bez kosztów operacyjnych).