Gdybyśmy tylko chcieli posłuchać… („Dziewczyna z daleka”, Wydawnictwo Novae Res 2017)

Sulistrowice, Dolny Śląsk. Tuż przed domem pani Nataszy – kobiety nazywanej przez większość tubylców pogardliwie „starą Niemrą” – jej wnuczka Lena znajduje ciało młodego mężczyzny. Szczęście w nieszczęściu – jedyny zgon, jaki ów delikwent zaliczył, to ten alkoholowy. Dość szybko trafia do szpitala, gdzie wraca do sił. Tymczasem z jego dokumentów wynika, że nazywa się Artur Adams i jest Brytyjczykiem, który z niewyjaśnionych przyczyn przybył pod dom kobiety, przynosząc z sobą garść starych fotografii oraz srebrną piersiówkę pamiętającą wojenne czasy.

Publikacja: 12.04.2017 17:00

Tak rozpoczyna się najnowsza powieść Magdaleny Knedler pt. „Dziewczyna z daleka” (Wydawnictwo Novae Res).

To nie tak, że młodzieniec spił się jej zawartością – ta piersiówka przywodzi Nataszy na myśl przeszłość. Skrywaną przed rodziną i bliskimi w najgłębszej tajemnicy. Na dodatek taką, zgodnie z którą ów chłopak absolutnie nie miał możliwości wejść w posiadanie tego przedmiotu. Skąd ma zatem piersiówkę? Jak naprawdę wyglądała skrywana przez Nataszę Silsterwitz historia? Artur Adams dąży do rozmowy ze starowinką, by połączyć jej wiedzę i zdobyte przez siebie informacje w jedną, spójną opowieść: o miłości, zdradzie i Syberii…

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku