Dr Michał Kuż: Słuszne obawy polskiego rządu ws. imigrantów

- W kwestii imigrantów obawy polskiego rządu okazały się słuszne, choć niektóre były przesadzone. Polityka otwartych drzwi prowadzi do destabilizacji - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE dr Michał Kuź, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. polityki międzynarodowej.

Publikacja: 25.09.2017 09:34

Dr Michał Kuż: Słuszne obawy polskiego rządu ws. imigrantów

Foto: tv.rp.pl

Poza słabymi wynikami CDU/CSU i SPD w wyborach do niemieckiego parlamentu, zaskoczeniem są wysokie notowania AfD. - To, że będzie w parlamencie, to już wiedzieliśmy od jakiegoś czasu. Jeszcze tydzień temu sondaże były korzystniejsze dla czołowych partii. AfD urwało ok. miliona głosów CDU i pół miliona SPD - mówił Kuź. Przyznał, że AfD zyskała dużo na postulatach antyimigranckich.

 

Teraz kluczowy jest kształt koalicji, która będzie rządziła w Niemczech, najprawdopodobniej z Angelą Merkel ponownie jako kanclerz. - Najbardziej prawdopodobna jest "koalicja jamajska": CDU/CSU, Zieloni, FDP - liberałowie, którzy weszli do parlamentu dzięki charyzmatycznemu liderowi Christianowi Lindnerowi - powiedział Kuź. - Koalicja jest korzystna z dwóch powodów. Pozwala zrealizować swój program liberałom, ale jest niekorzystna dla Paryża i Kijowa.

Zdaniem eksperta taka konstelacja jest korzystniejsza dla całego układu, bo gdyby SPD weszło w skład koalicji, to największą partią opozycyjną byłaby antyimigrancka AfD, która dzięki temu miałaby duży wpływ na prace ważnych komisji. - Komisja budżetowa zawsze obiera na swojego przewodniczącego kogoś z największej partii opozycyjnej, więc wtedy byłoby to AfD - mówił Kuź. - Bardziej komfortowa dla Merkel jest współpraca z mniejszymi partiami. Dla SPD nie jest wygodne pozostawanie w koalicji. Musi się wylizać z ran w opozycji - dodał.

- Ten wynik wyborów to złe wiadomości dla prezydenta Emmanuela Macrona i Petro Poroszenki - mówił Kuź. - Christian Lindner opowiadał się za zachowaniem status quo na Krymie, że jest on już rosyjski.

Zdaniem gościa dla Polski niektóre sprawy staną się łatwiejsze, gdyż nie będzie w Unii Europejskiej polityki dwóch prędkości. Ale jest też minus. - Wszystkie partie, pomijając Zielonych, są za rozmowami z Rosją, kosztem Ukrainy, nie ma co ukrywać - mówił Kuź.

- W kwestii imigrantów obawy polskiego rządu okazały się słuszne, choć niektóre były przesadzone. Polityka otwartych drzwi prowadzi do destabilizacji - skomentował na koniec ekspert.

Poza słabymi wynikami CDU/CSU i SPD w wyborach do niemieckiego parlamentu, zaskoczeniem są wysokie notowania AfD. - To, że będzie w parlamencie, to już wiedzieliśmy od jakiegoś czasu. Jeszcze tydzień temu sondaże były korzystniejsze dla czołowych partii. AfD urwało ok. miliona głosów CDU i pół miliona SPD - mówił Kuź. Przyznał, że AfD zyskała dużo na postulatach antyimigranckich.

Teraz kluczowy jest kształt koalicji, która będzie rządziła w Niemczech, najprawdopodobniej z Angelą Merkel ponownie jako kanclerz. - Najbardziej prawdopodobna jest "koalicja jamajska": CDU/CSU, Zieloni, FDP - liberałowie, którzy weszli do parlamentu dzięki charyzmatycznemu liderowi Christianowi Lindnerowi - powiedział Kuź. - Koalicja jest korzystna z dwóch powodów. Pozwala zrealizować swój program liberałom, ale jest niekorzystna dla Paryża i Kijowa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789