Komisja weryfikacyjna przywraca sprawiedliwość społeczną?
Komisja weryfikacyjna naświetla poszczególne nieprawidłowości, ale nie rozwiązuje problemu reprywatyzacji. Celem powstania komisji weryfikacyjnej była promocja Patryka Jakiego na prezydenta Warszawy. Jaki powinien przestać stać na czele komisji weryfikacyjnej, gdy zapowiedział swój start w wyborach na prezydenta stolicy, bo tylko może zaszkodzić procesowi wyjaśniającemu reprywatyzację. Następuje konflikt interesów między przewodniczącym komisji a kandydatem na prezydenta Warszawy. Nie powinien wykorzystywać swojej funkcji jako trampoliny wyborczej.
Patryk Jaki chce budować żłobki i przedszkola, które są miastu potrzebne.
Jaki obiecuje wszystko, nie pokazując wyliczeń, możliwości inwestycyjnych i sposobu rozwiązań problemu. Obiecuje coś, co przez lata było realizowane przez warszawski ratusz. Pan Jaki powiedział, że skoro Warszawa ma 16 mld zł, to dlaczego tak mało zainwestowała. Pan Jaki nie wie, że te 16 mld jest podzielone na oświatę, zapłacenie janosikowego prawie 1 mld zł, prawie 3 mld na transport publiczny. Na inwestowanie nie zostaje 16 mld. Pan Jaki nie jest kompetentnym kandydatem na prezydenta Warszawy – w sensie znajomości problematyki miasta.
Może Warszawa potrzebuje młodego szeryfa, jakim może być wiceminister sprawiedliwości.
Warszawa miała już szeryfa, którym był Lech Kaczyński. Wiemy, jak to się skończyło – zastojem inwestycyjnym. Jedyną zasługa Kaczyńskiego była budowa Muzeum Powstania Warszawskiego. Jaki chce budować kolejne muzeum – Żołnierzy Wyklętych. Warszawa potrzebuje prezydenta, który będzie pamiętał o przeszłości stolicy, ale patrzył w przyszłość.
Lech Kaczyński zasłużył na pomnik na placu Piłsudskiego?
Za prezydenturę w Warszawie Lech Kaczyński na pewno nie zasłużył na pomnik. Budowa jednego muzeum to za mało na pomnik. Z placu Piłsudskiego robi się magazyn pomników. Nie jestem za burzeniem pomników, nawet jeśli zostały postawione przy niedochowaniu procedur administracyjnych. Pomnik smoleński powinien zostać przeniesiony w inne miejsce, po uprzednim zapytaniu mieszkańców. Pomnik smoleński jest zbrodnią na przestrzeni publicznej.
Był pan w KLD, UW, PO. Nie ukrywa pan swojego rozczarowania PO i duopolem dwóch największych partii w Polsce. Potrzebna jest nowa partia polityczna?
PO i Nowoczesna zawiodły elektorat centrowo- lewicowy Potrzebne jest nowe ugrupowanie. Duopol PO-PIS, który prowadzi wojnę domową, nie jest w stanie się dogadać w żadnej kwestii, poza jedną: gramy razem tak, żeby nikogo innego nie dopuścić. Jestem pewien, że w tej jednej sprawie Kaczyński ze Schetyną są dogadani. PO i PIS grają teatr polityczny. Nowoczesnej po wyborach samorządowych może już nie być. Wskutek jednoczenia opozycji przez Schetynę, już jej prawie nie ma. Jednocząc opozycję, wykańcza ją. Partia Lubnauer zostanie wchłonięta przez ugrupowanie Schetyny. Do tego to zmierza.
Wróciłby pan do Platformy Tuska?
PO Tuska była inną partią, niż Schetyny. Mam wciąż wielu przyjaciół w PO. Schetyna jest jak kapitan statku Costa Concordia. Prowadzi opozycję do katastrofy.