Roczne rozliczenie PIT: Po rozwodzie trzeba się podzielić ulgą na dzieci

Każdemu z rodziców przysługuje co do zasady połowa ulgi. Warunkiem jest wykonywanie władzy rodzicielskiej.

Publikacja: 18.04.2017 07:08

Roczne rozliczenie PIT: Po rozwodzie trzeba się podzielić ulgą na dzieci

Foto: Fotolia.com

Rozliczenie ulgi po rozwodzie jest szczególnie skomplikowane zarówno przez przepisy, jak i sytuację rodzinną podatników. Zgodnie z art. 27f ust. 1 ustawy o PIT ulga przysługuje na każde małoletnie dziecko, w stosunku do którego podatnik wykonywał władzę rodzicielską. Odpis na dziecko dotyczy łącznie obojga rodziców. Mogą podzielić się ulgą w częściach równych lub w dowolnej proporcji, np. jedno z nich może odliczyć 100 proc. ulgi. Problem w tym, że rozwiedzeni rodzice często nie potrafią się porozumieć i ustalić, w jakich proporcjach korzystają z odpisu.

Kto się faktycznie zajmował dzieckiem

Ministerstwo Finansów przedstawiło swoje rozwiązanie problemu w odpowiedzi na interpelację poselską nr 10494 z 23 marca 2017 r. Wskazało, że do nabycia prawa do ulgi konieczne jest zarówno posiadanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim dzieckiem, jak i jej faktyczne wykonywanie.

„Nie wystarczy, że podatnik wykaże, iż jest rodzicem posiadającym władzę rodzicielską. Konieczne jest wychowywanie dziecka. Wykonywanie władzy rodzicielskiej oznacza też osobiste zajmowanie się sprawami dziecka, czyli podejmowanie przez rodzica (rodziców) obowiązków w zakresie zaspokajania potrzeb fizycznych i duchowych (mieszkania, wyżywienia, zdrowia, bezpieczeństwa, edukacji, wychowania, wypoczynku, zaspokajanie potrzeb kulturalnych, sportowych, religijnych itp.)" – napisał wiceminister finansów Paweł Gruza.

Wskazał, że takie stanowisko wynika z orzecznictwa sądów administracyjnych, m.in. wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 lipca 2016 r. (II FSK 1420/15).

Podział po połowie

A co, gdy władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom i każdy ją wykonuje?

– Należy przyjąć, że podstawową formą podziału przysługującego odliczenia pomiędzy rodziców, z których każdy (w związku z wykonywaną władzą rodzicielską) ma prawo do zastosowania ulgi, jest podział tej kwoty w częściach równych – napisał wiceminister Gruza.

Przykład:

Rodzice dwójki dzieci w wieku 10 i 12 lat otrzymali rozwód w 2016 r. Oboje mają i wykonują władzę rodzicielską. Oznacza to, że przysługuje im po 50 proc. ulgi, czyli po 1112,04 zł.

Takie stanowisko wynika też z najnowszych interpretacji podatkowych.

Zgodnie z interpretacją Izby Skarbowej w Łodzi z 2 lutego 2017 r. (1061-IPTPB2.4511.880.2016.1.SR) porozumienie nie jest wymagane, gdy rodzic spełnia warunki odliczenia na podstawie art. 27f ust. 1 ustawy o PIT i odlicza 50 proc. kwoty ulgi. Izba odpowiadała na pytanie mężczyzny, którego była żona bez porozumienia z nim odliczyła 100 proc. ulgi za lata 2014 i 2015. Tymczasem mężczyzna chciał odliczyć 50 proc. ulgi. Wskazał, że posiada władzę rodzicielską i faktycznie ją wykonuje, opiekuje się niepełnoletnią córką i dba o jej potrzeby. Dyrektor izby skarbowej zgodził się, że jeśli faktycznie wykonuje władzę rodzicielską, to przysługuje mu 50 proc. ulgi, nawet bez porozumienia z byłą żoną. Może odzyskać ulgę za lata 2014 i 2015, składając korektę zeznań podatkowych.

Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że inaczej jest, gdy władzę rodzicielską wykonuje tylko jeden z rodziców. W takiej sytuacji prawo do ulgi w pełnej wysokości przysługuje tylko temu rodzicowi. Potwierdzają to najnowsze interpretacje podatkowe, np. Izby Skarbowej w Katowicach z 15 lutego 2017 r. (2461-IBPB-2-2.4511.1074.2016.1.MZA ) – źródło MF.

Nieobecny ojciec nic nie dostanie

Katowicka Izba Skarbowa rozpatrywała pytanie matki, która która w PIT-37 za 2014 r. odliczyła całą ulgę na trójkę dzieci. Tymczasem ojciec bez porozumienia z nią odliczył połowę ulgi za ten sam rok. Kobieta wyjaśniła, że jej były mąż nie wykonywał władzy rodzicielskiej, nie sprawował opieki nad dziećmi ani nie łożył na ich utrzymanie. Nie widywał w ogóle dzieci. Nie wywiązywał się z obowiązków alimentacyjnych. Nie płacił na nie kwot ustalonych przez sąd.

Mimo to naczelnik urzędu skarbowego wezwał matkę do skorygowania PIT-37 za 2014 r. i oddania połowy ulgi, gdyż ojciec w swoim zeznaniu odliczył połowę. Kobieta wystąpiła o interpretację, by potwierdzić, że ma prawo do całej ulgi.

Dyrektor izby skarbowej przyznał jej rację. Stwierdził, że skoro w stosunku do trojga małoletnich dzieci tylko wnioskodawczyni wykonywała władzę rodzicielską, bez udziału ich ojca, to tylko ona miała możliwość odliczenia 100 proc. kwoty ulgi na troje dzieci. Nie ma więc obowiązku korygowania zeznania i oddawania połowy odliczonej kwoty.

Rozliczenie ulgi po rozwodzie jest szczególnie skomplikowane zarówno przez przepisy, jak i sytuację rodzinną podatników. Zgodnie z art. 27f ust. 1 ustawy o PIT ulga przysługuje na każde małoletnie dziecko, w stosunku do którego podatnik wykonywał władzę rodzicielską. Odpis na dziecko dotyczy łącznie obojga rodziców. Mogą podzielić się ulgą w częściach równych lub w dowolnej proporcji, np. jedno z nich może odliczyć 100 proc. ulgi. Problem w tym, że rozwiedzeni rodzice często nie potrafią się porozumieć i ustalić, w jakich proporcjach korzystają z odpisu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona