Szymon Peres zajmował wszystkie najważniejsze stanowiska polityczne w Izraelu, stał, i to nie raz, na czele rządu, był ministrem obrony, szefem dyplomacji, ministrem finansów i na koniec – prezydentem. Brał udział w tworzeniu państwa izraelskiego. Świetnie łączył patriotyzm z otwartością i gotowością do ustępstw, co dziś w odniesieniu do przywódcy izraelskiego wydaje się nieprawdopodobne. Dostał Pokojową Nagrodę Nobla za porozumienie z Palestyńczykami, z którego po przeszło 20 latach niewiele zostało.

O tym, jak ważny był dla ojczyzny, całego regionu i świata, świadczy lista VIP-ów, którzy w piątek pojawią się na jego pogrzebie. Prezydent USA Barack Obama i kandydatka na jego następcę Hillary Clinton, prezydent Francji François Hollande, premierzy Kanady, Australii. Nie było jasne, kto z Niemiec – kanclerz, prezydent czy oboje? Obecny będzie Andrzej Duda, prezydent kraju, z którego – wówczas w innych granicach – pochodził Szymon Peres. Przyszedł na świat w 1923 roku jako Szymon Perski w Wiszniewie (w województwie nowogródzkim, teraz to Białoruś), które – jak wspominał – było „żydowskim miasteczkiem dawnej Polski”. Jako jedenastolatek wyjechał na teren późniejszego Izraela. Dziadek i inni członkowie rodziny, którzy zostali w Wiszniewie, zginęli w czasie Holokaustu, „stłoczeni w drewnianej synagodze i spaleni żywcem”.

Cytaty pochodzą z najbardziej wzruszającego wystąpienia Peresa, wówczas prezydenta, w Polsce – w Senacie w 2008 roku. Wspominał, że od XVII wieku Polska była najważniejszym ośrodkiem życia w Europie, tu los był dla Żydów „łaskawszy niż w innych krajach europejskich”. To wszystko skończyło się w czasie drugiej wojny. Ostatecznie – po antysemickiej nagonce w 1968 roku.

Polska, mówił, to ojczyzna większości partii żydowskich, które potem przekształciły się w izraelskie. 61 ze 120 posłów pierwszej kadencji Knesetu pochodziło z naszego kraju. Peres to ostatni z wielkich izraelskich polityków, którzy urodzili się na terytorium Polski. Jego miejsce w historii jest porównywalne z tym, jakie mieli inni polscy Izraelczycy – Dawid Ben Gurion i Menachem Begin.