Przed dwoma dniami ambasador Izraela zaprotestowała przeciwko nowelizacji ustawy o IPN, która przewiduje karę do trzech lat więzienia za "przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne". Według Izraela przepisy te mają uniemożliwić "mówienie prawdy o Zagładzie".

W oświadczeniu umieszczonym na Facebooku Korwin-Mikkego czytamy, że "Rzeczpospolita Polska będąc państwem suwerennym może dowolnie kształtować swoje prawo karne".

"Nie jesteśmy zwolennikami karania za mówienie kłamstw i bzdur dotyczących historii. Jeżeli jednak Rzeczpospolita Polska decyduje się na przyjęcie rozwiązań obecnych chociażby w ustawodawstwie izraelskim, to ma do tego pełne prawo" - czytamy.

W oświadczeniu podkreśla się również, że "odpowiedzialni za Holocaust są Niemcy. Wszelkie próby obarczenia Państwa Polskiego lub Narodu Polskiego odpowiedzialnością za zbrodnie niemieckie z czasów drugiej wojny światowej są skandaliczne. Jeżeli próby te podejmowane są przez rząd izraelski, powinny spotkać się z adekwatną reakcją rządu polskiego".

"Wzywamy rząd premiera Mateusza Morawieckiego do zdecydowanej obrony dobrego imienia oraz suwerenności Rzeczpospolitej Polskiej" - takim apelem kończy się oświadczenie.