Jas-Mos to tzw. zorganizowana część przedsiębiorstwa kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Do SRK trafia wraz z grupą ok. 1,6 tys. pracowników. W środę na nieodpłatne przekazanie Jas-Mosu zgodzili się akcjonariusze JSW, wśród których dominujący jest Skarb Państwa (reprezentowany przez ministra energii). W czwartek podobną decyzję podjęło walne zgromadzenie wspólników SRK - podmiotu należącego do Skarbu Państwa (także nadzorowanego przez resort energii).
Jas-Mos to kolejna kopalnia, która trafia do SRK na gruncie kolejnych nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Umożliwiają one sfinansowanie działań wobec przejętych przez SRK kopalń (w tym świadczeń dla ich pracowników) z budżetu państwa.
Najpierw, na podstawie noweli z 22 stycznia 2015 r. trafiły tam zakłady przynoszące największe straty ówczesnej Kompanii Węglowej: Brzeszcze (produkcyjną część kopalni wraz z częścią załogi przejęła później grupa Tauron), Centrum i Makoszowy (to jedyna kopalnia, która w ramach SRK nadal wydobywa węgiel; w przetargu na jej zakup wpłynęła ostatnio jedna oferta).
Krótko później do spółki restrukturyzacyjnej trafiły wybrane zakłady Katowickiego Holdingu Węglowego: znaczna część dawnej kopalni Mysłowice oraz tzw. ruch Boże Dary kopalni Murcki-Staszic. W podobnym czasie SRK przejęła będącą wcześniej częścią KHW kopalnię Kazimierz-Juliusz.
Ustawę Sejm ponownie znowelizował 22 grudnia ub. roku przedłużając możliwości stosowania środków naprawczych i osłonowych w górnictwie do 1 stycznia 2019 r. Dotąd, na podstawie tej noweli, do SRK trafiła tylko kopalnia Anna w Pszowie (KW) – wiosną br.