Docelowo, razem z Eneą Wytwarzanie, energetyczna grupa chce mieć 66 proc. akcji Bogdanki. Zapisy ruszają 2 października i potrwają do 16 października.

Potwierdzają się tym samym nasze wcześniejsze informacje o zainteresowaniu Enei aktywami Bogdanki. Bogdanka to najważniejszy dostawca węgla do kozienickiej elektrowni należącej do grupy Enea. Pod koniec sierpnia Enea wypowiedziała jednak wieloletnią umowę na dostawy na długo przed końcem roku (bieg wypowiedzenia rusza od 1 stycznia 2016 r.). Zrodziło to szereg spekulacji, a jedna z teorii zakładała właśnie chęć przejęcia kontroli nad Bogdanką. Wypowiedzenie wieloletniej umowy na dostawy węgla, wraz z podsycaniem plotek na temat możliwego zakupu KHW, stawia właścicieli Bogdanki pod ścianą.

W przypadku ewentualnych rozmów pomiędzy Eneą a otwartymi funduszami emerytalnymi, które są głównymi akcjonariuszami Bogdanki, to energetyczna spółka będzie rozdawać karty. OFE będą miały dwa wyjścia: albo zgodzą się sprzedać udziały w węglowej firmie po dzisiejszej, rekordowo niskiej cenie, albo pozostaną z papierami spółki, która choć wydobywa węgiel najtaniej w Polsce, to nie będzie miała gdzie go sprzedać. Próba załatania dziur po kontrakcie z Eneą, w sytuacji gdy inne energetyczne grupy kupować będą węgiel głównie z państwowych kopalń, może okazać się karkołomnym zadaniem.