Robert Brylewski zmarł w nocy z 3 na 4 czerwca, po kilkutygodniowej śpiączce. Miał 57 lat
W ostatniej drodze na warszawskich Powązkach Brylewskiego żegnały tłumy sympatyków. - W tym smutnym dniu pomyślmy, ile Roberta Brylewskiego zostało, bo wszystkie wspaniałe rzeczy, które pozostawił jako artysta, żyją i żyć będą - mówił w czasie uroczystości pogrzebowych muzyk Tomasz Lipiński, współzałożyciel Brygady Kryzys.
O upamiętnienie Brylewskiego w Polsat News zapytany został Patryk Jaki, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy. Na pytanie prowadzącego program Piotra Witwickiego, czy nazwiskiem Brylewskiego powinna zostać nazwana jedna z ulic w stolicy, Jaki odpowiedział: - Myślę, że powinien mieć.
- Myślę, że Warszawa jest takim miejscem, które powinno doceniać wybitnych artystów, nawet jeżeli nie zgadzali się z obecną władzą - ocenił wiceminister sprawiedliwości.