Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Dwóch mężczyzn przeskoczyło ogrodzenie zajezdni tramwajowej, a następnie w garażu namalowali graffiti na jednym ze składów.

Wandale zostali zauważeni przez jednego z mechaników. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, w wyniku czego pracownik zajezdni zranił się w głowę. Ostatecznie pracownikom udało się zatrzymać jednego z mężczyzn, drugi uciekł.

Mechanicy przewiązali do nogi złapanego mężczyzny metalowy łańcuch. Druga część została przymocowana do pomalowanego składu. Autor graffiti został zmuszony do zmycia swojego "dzieła".

- Zostaliśmy wezwani przez pracownika zajezdni, który poinformował, że na teren zakładu wtargnęły dwie osoby i pomalowały tramwaj. Na miejscu zastaliśmy rannego pracownika zajezdni, który odmówił złożenia zawiadomienia i udzielenia pomocy lekarskiej - powiedział w rozmowie z TVN Warszawa Robert Szumiata z mokotowskiej komendy policji.