Kto ponosi koszty sporządzenia opinii w sprawie potwierdzenia prawa do rekompensaty za mienie

Potwierdzenie prawa do rekompensaty za mienie zabużańskie może sporo kosztować.

Publikacja: 14.12.2017 06:20

Kto ponosi koszty sporządzenia opinii w sprawie potwierdzenia prawa do rekompensaty za mienie

Foto: Fotolia.com

Postępowanie w takich sprawach jest prowadzone na wniosek i w interesie wnioskodawcy, więc to on, a nie organ ponosi jego koszty – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Wyrok jest ważny, ponieważ koszty postępowań o rekompensaty za mienie zabużańskie mogą wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Wnioskodawcy, którym wojewoda śląski odmówił prawa do rekompensaty za budynki pozostawione na Wschodzie z braku dowodów potwierdzających ich powierzchnię, podjęli próbę wykazania, że to nie oni, lecz organ administracji powinien ponosić koszty postępowania. Jego ustawowym obowiązkiem jest bowiem podejmowane wszelkich czynności niezbędnych do wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy. Mieści się w tym zbieranie dowodów.

Wnioskodawcy mieli zapłacić za opinię biegłego, sporządzoną na zlecenie wojewody. Opinia ustalająca powierzchnię zabudowań pozostawionych na Wschodzie stała się następnie podstawą potwierdzenia prawa do rekompensaty za pozostawione zabudowania.

Koszt jej sporządzenia wyniósł 2275 zł. Wojewoda stwierdził, że zgodnie z przepisami tzw. ustawy zabużańskiej z 2005 r. obowiązek przedłożenia dowodów świadczących o rodzaju i powierzchni pozostawionych nieruchomości obciąża wnioskodawców, a nie organ administracji.

Z przepisów wspomnianej ustawy nie wynika obowiązek zlecania przez organ biegłemu sporządzenia opinii, jeśli strona nie przedłożyła dowodów określających wartość nieruchomości, a wymaganych przez ustawę zabużańską.

W wyniku skargi wnioskodawców Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił postanowienia wojewody i ministra. Nie podzielił stanowiska, że koszty postępowania w sprawach o rekompensaty za mienie zabużańskie powinien ponosić wnioskodawca.

To organ prowadzący postępowanie ma podejmować wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy, a więc także przeprowadzić dowody. A dowód z opinii biegłego mieści się w ramach takiego obowiązku organu – stwierdził WSA.

Minister Skarbu Państwa, zastąpiony następnie przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, zaskarżył ten wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten zaś rozpatrzył skargę kasacyjną dopiero ostatnio. Korzystając ze swoich ustawowych kompetencji, uchylił wyrok WSA i oddalił skargę wniesioną przez wnioskodawców do sądu pierwszej instancji. Zdaniem NSA z ustawy zabużańskiej wynika wprost, że ciężar udowodnienia prawa do rekompensaty spoczywa na wnioskodawcy. W takich sprawach postępowanie prowadzone jest na wniosek i w interesie stron. Ponieważ bez opinii biegłego nie można ustalić wartości pozostawionych nieruchomości, a tym samym wysokości rekompensaty, koszty jej sporządzenia zostały poniesione w interesie wnioskodawców. Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego – które znajdują tu zastosowanie – stronę obciążają te koszty postępowania, które zostały poniesione w jej interesie lub na jej żądanie, a nie wynikają z ustawowego obowiązku organów.

sygnatura akt: I OSK 3458/15

Postępowanie w takich sprawach jest prowadzone na wniosek i w interesie wnioskodawcy, więc to on, a nie organ ponosi jego koszty – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Wyrok jest ważny, ponieważ koszty postępowań o rekompensaty za mienie zabużańskie mogą wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów