Sąd nakazuje śledztwo w sprawie nadużyć norweskich urzędników

Na skutek zażalenia sporządzonego przez prawników Instytutu Ordo Iuris sąd nakazał prowadzenie śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez pracowników norweskiego urzędu Barnevernet wobec polskiej rodziny mieszkającej w Oslo.

Publikacja: 27.10.2017 14:15

Sąd nakazuje śledztwo w sprawie nadużyć norweskich urzędników

Foto: 123RF

Do niedopuszczalnych działań ze strony norweskich urzędników doszło w noc sylwestrową 2015/2016. Pani Grażyna, Polka mieszkająca wraz z mężem i córką w rejonie Oslo, zawiadomiła lokalną policję o grupce młodzieży obrzucającej jej dom kamieniami. Służby po pewnym czasie przyjechały do mieszkania, jednak niedługo później pojawili się również funkcjonariusze Barnevernet. Bezpodstawnie zarzuciwszy rodzicom m.in. pijaństwo, siłą odebrali córkę, która następnie była przetrzymywana przez cztery dni w ośrodku należącym do urzędu.

Ostatecznie, dzięki interwencji adwokatów i konsula Rzeczypospolitej, dziecko wróciło do rodziców. Matka złożyła w Polsce zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez norweskich urzędników.

Prokuratura umorzyła jednak postępowanie i przekazała sprawę do dalszego rozpatrywania organom norweskim. Ponieważ drastycznie obniżyłoby to szanse na pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności karnej, prawnicy Ordo Iuris złożyli zażalenie na tę decyzję.

Przychylając się do stanowiska Ordo Iuris, Sąd Rejonowy w Tarnowie uchylił postanowienie prokuratora. W uzasadnieniu wskazał, że rozstrzygnięcie o umorzeniu postępowania było przedwczesne. Polskie organy nie miały bowiem żadnego potwierdzenia, że strona norweska przystąpiła do rzetelnego wyjaśnienia sprawy. Nie otrzymały także z Norwegii pełnej dokumentacji, o jaką zwrócono się, by móc prowadzić postępowanie na terenie Rzeczypospolitej. Dopiero zebranie całości materiału dowodowego pozwoliłoby ocenić, jaka decyzja w sprawie jest adekwatna.

Decyzja sądu pokazuje, że bezprawne działania norweskich urzędników krzywdzących polskie rodziny może i powinna spotkać się ze zdecydowaną reakcją karną w Polsce. Szczególne znaczenie ma wyrażona poprzez orzeczenie zasada ograniczonego zaufania do norweskich organów ścigania, często niechętnych badaniu spraw urzędu do spraw dzieci, Barnevernet – wyjaśnił adw. Jerzy Kwaśniewski, reprezentujący matkę.

Panią Grażynę reprezentują w postępowaniu mec. Jerzy Kwaśniewski oraz mec. Kacper Chołody.

Do niedopuszczalnych działań ze strony norweskich urzędników doszło w noc sylwestrową 2015/2016. Pani Grażyna, Polka mieszkająca wraz z mężem i córką w rejonie Oslo, zawiadomiła lokalną policję o grupce młodzieży obrzucającej jej dom kamieniami. Służby po pewnym czasie przyjechały do mieszkania, jednak niedługo później pojawili się również funkcjonariusze Barnevernet. Bezpodstawnie zarzuciwszy rodzicom m.in. pijaństwo, siłą odebrali córkę, która następnie była przetrzymywana przez cztery dni w ośrodku należącym do urzędu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona