W 2015 r. pewien obywatel zwrócił się z wnioskiem do Biura Interwencji Pomocy Prawnej Kancelarii Prezydenta o umożliwienie osobistego kontaktu, aby omówić sprawę w odniesieniu do której chciał prosić o interwencję. Biuro Ochrony Rządu nie wyraziło zgody na wejście do Kancelarii Prezydenta, powołując się na okoliczności, które objęte zostały klauzulą niejawności.
Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich, który skierował wystąpienie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie braku mechanizmów kontrolnych wobec informacji gromadzonych i przetwarzanych przez Biuro Ochrony Rządu.
Ustawa o Biurze Ochrony Rządu wskazuje, że mogą być gromadzone i przetwarzane informacje mogące wpłynąć na realizację zadań BOR-u. Jak zauważa jednak RPO, ustawodawca nie przewidział jednak żadnego mechanizmu kontrolnego nad tymi informacjami.
Rzecznik wielokrotnie wskazywał, że niejawne pozyskiwanie informacji może być uznane za dopuszczalne w określonych sytuacjach prawnych, a czasami nawet może okazać się wręcz konieczne dla zapewnienia pełniejszej realizacji praw i wolności jednostki. - Niemniej jednak tego typu ingerencjom zawsze powinny towarzyszyć odpowiednie zabezpieczenia praw i wolności jednostki, które mogą zostać naruszone –podkreśla RPO.
Przepisy prawne pozbawiające jednostkę prawa do prywatności w ocenie Rzecznika, mimo że są konieczne do zwalczania masowych niebezpieczeństw współczesności, powinny przewidywać realizację minimalnego standardu ochrony w postaci ustanowienia, chociażby następczej kontroli w tym zakresie.