Witek była pytana podczas konferencji prasowej w Jaworze (Dolnośląskie) o przeprowadzaną przez PiS reformę sądownictwa.
„Reforma sądownictwa ma służyć obywatelom. Do mojego biura poselskiego przychodzą ludzie, którzy najczęściej mają problem z sądami – sprawy trwają zbyt długo, ulegają przedawnieniu. Oczywiście są sędziowie, którzy odpowiedzialnie podchodzą do swoje pracy, ale generalnie to jest problem w skali całego kraju" - podkreśliła Witek.
Zwróciła uwagę, że wymiar sprawiedliwości, w którym orzekają sędziowie „popełniający pospolite przestępstwa, na przykład kradzieże", nie funkcjonuje dobrze.
„Przyjęta ustawa zobowiązuje sędziów do publikowania oświadczeń majątkowych. Obie władze – wykonawcza i ustawodawcza – miały obowiązek publikowania swoich oświadczeń majątkowych, a sędziowie do tej pory byli objęci pewnym tabu. Teraz się to zmieni i będzie można zobaczyć jakim majątkiem oni dysponują" - zauważyła szefowa gabinetu premier.
Zaznaczyła też, że nad władza wykonawczą i ustawodawczą jest kontrola. „Tylko władza sądownicza pozbawiona jest kontroli, a każda władza pozbawiona kontroli prędzej czy później ulega zwyrodnieniu" - podkreśliła Witek.