O ile definicja bezczynności jest jasna i klarowna, to jednak definicja przewlekłości zawiera w sobie elementy nieostre. W wyjaśnieniu wątpliwości interpretacyjnych pomocne może okazać się sięgnięcie do uzasadnienie projektu nowelizacji. Jak wskazują jego autorzy przewlekłość dotyczy przypadków, „(...) w których formalnie nie dochodzi do przekroczenia terminu załatwienia sprawy (np. w związku z zastosowaniem art. 36 § 1), ale organ załatwia sprawę dłużej niż powinien w świetle zasady szybkości postępowania".
Ponadto, „(...) o przewlekłości postępowania może świadczyć wykonywanie czynności w dużym odstępie czasu bądź wykonywanie czynności pozornych, mnożenie przez organ czynności dowodowych ponad potrzebę wynikającą z istoty sprawy czy nieuzasadnione przedłużanie terminu załatwienia sprawy". Należy jednak pamiętać, że przy ocenie zasadności powyższego zarzutu „(...) należy rozważyć (...), czy możliwe było szybsze i efektywniejsze prowadzenie postępowania w danej sprawie".
Co powinno zawierać ponaglenie
Ponaglenie musi zawierać uzasadnienie. W ocenie ustawodawcy konieczność uzasadnienia ponaglenia miała zapobiec „nadużywaniu instytucji ponaglenia przez strony". Chociaż aktualnie jest za wcześnie, żeby ocenić, czy udało się osiągnąć zamierzony rezultat, to jednak postulat ten raczej nie ma większych szans na powodzenie. Nie trudno bowiem sobie wyobrazić, że wielokrotnie strony niezadowolone z tempa załatwiania ich spraw będą ograniczać się do jedno-dwu zdaniowego uzasadnienia, byle tylko spełnić wymóg nałożony przez prawodawcę.
Ponaglenie wnosi się: do organu wyższego stopnia za pośrednictwem organu prowadzącego postępowanie, albo do organu prowadzącego postępowanie, w przypadku gdy nie ma organu wyższego stopnia.
Organ prowadzący postępowanie ma obowiązek przekazać ponaglenie organowi wyższego stopnia bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 7 dni od dnia jego otrzymania. Organ przekazując ponaglenie, musi się do niego ustosunkować. Ponaglenie musi być przekazane do organu wyższego stopnia wraz z niezbędnymi odpisami akt sprawy. Za szczególnie trafny należy uznać obowiązek przekazywania odpisów akt. Przed nowelizacją, która weszła w życie 1 czerwca 2017 roku organy miały obowiązek przekazywania całości akt. W sytuacji, kiedy organ ma obowiązek przekazania wyłącznie odpisów akt sprawy (i to niekoniecznie całych akt), nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalej procedował nad sprawą, co zresztą był intencją autorów projektu nowelizacji.