Urząd musi czytać również spamy - wyrok WSA

Podanie przez organ adresu poczty elektronicznej zobowiązuje do odbierania listów wysłanych na ten adres, w tym spamów.

Aktualizacja: 31.05.2016 17:58 Publikacja: 31.05.2016 17:29

Urząd musi czytać również spamy - wyrok WSA

Foto: 123RF

Marek K. (dane zmienione) zwrócił się do wójta gminy o podanie wysokości nagród przyznanych w latach 2014 i 2015 wszystkim pracownikom urzędu gminy. Chodziło o dane nagrodzonych, przyznane kwoty i ich uzasadnienia.

Wniosek wysłał na numer e-mailowy podany na stronie Biuletynu Informacji Publicznej. Ponieważ po ponowieniu wniosku wciąż nie otrzymał odpowiedzi, złożył skargę na bezczynność wójta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie.

Wójt wyjaśnił, że otrzymał tylko skargę na bezczynność. Skarżący nie przesłał wniosku za pomocą platformy e-PUAP. Tymczasem gmina zabezpieczyła adres e-mail programem antywirusowym, co powoduje, że nie wszystkie wiadomości są odbierane. Niektóre program kieruje automatycznie do spamów.

Wyrok WSA zobowiązał wójta do rozpoznania wniosku skarżącego. Sąd zaznaczył, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej stawiają wnioskom tylko jeden w zasadzie wymóg: przekazania ich w formie pisemnej. Za wniosek pisemny należy uznawać również przesłanie go pocztą elektroniczną – także wtedy, gdy nie zostanie opatrzony podpisem elektronicznym. Organy administracji publicznej muszą tak zorganizować pracę urzędów, w tym konfigurację poczty elektronicznej, filtrów antyspamowych oraz obsługi technicznej, aby zapewnić bezproblemowy i niezwłoczny odbiór podań przesyłanych na ten adres – zaznaczył sąd. Skutki trudności, błędów czy nieprawidłowości w obsługiwaniu systemów elektronicznych nie mogą być przerzucane na korzystających z tych systemów.

WSA stwierdził natomiast, że bezczynność nie nosiła cech rażącego naruszenia prawa, i oddalił wniosek o wymierzenie grzywny. Niewłaściwa organizacja sposobu funkcjonowania poczty elektronicznej nie jest bowiem równoznaczna z tym, że organ uporczywie lub celowo uchyla się od ustawowego obowiązku.

Marek K. (dane zmienione) zwrócił się do wójta gminy o podanie wysokości nagród przyznanych w latach 2014 i 2015 wszystkim pracownikom urzędu gminy. Chodziło o dane nagrodzonych, przyznane kwoty i ich uzasadnienia.

Wniosek wysłał na numer e-mailowy podany na stronie Biuletynu Informacji Publicznej. Ponieważ po ponowieniu wniosku wciąż nie otrzymał odpowiedzi, złożył skargę na bezczynność wójta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP