Naczelny Sąd Administracyjny oddalił w środę skargę kasacyjną wójta gminy Mielec. Domagał się on uchylenia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, który ukarał go grzywną za bezczynność w sprawie udostępnienia informacji publicznej.
Anna Z. wystąpiła 31 sierpnia 2012 r. do wójta Mielca o ustanowienie służebności przesyłu dotyczącej urządzeń wodociągowych zlokalizowanych na jej nieruchomości. Poinformowała też, że zamierza wystąpić o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z jej własności przez gminę. Aby skuteczniej dochodzić roszczeń, wystąpiła do wójta (w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej) o wydanie jej decyzji administracyjnych i innych dokumentów odnoszących się do budowy czy przebudowy urządzeń wodociągowych.
Wniosek pozostał bez odpowiedzi, Anna Z. wniosła więc 28 stycznia 2013 r. skargę do WSA w Rzeszowie na bezczynność organu. Sąd wyrokiem z 18 listopada 2014 r. potwierdził bezczynność wójta i nakazał mu odpowiedzieć na wniosek w sprawie informacji publicznej.
Wójt zaskarżył ten wyrok do NSA. Argumentował, że informacji nie udzielił, bo żadnego z żądanych dokumentów urzędowych nie wytworzył. Wskazał też, że ich udostępnienie mogłoby spowodować pogorszenie sytuacji prawnej w ewentualnym postępowaniu o ustanowienie służebności.
Naczelny Sąd Administracyjny kasację oddalił, określając ostatni z podniesionych zarzutów jako kuriozalny.