O wyrejestrowanie motocykla skradzionego podczas użytkowania przez leasingobiorców, obok jeszcze jednego motoru i trzech samochodów osobowych o łącznej wartości 500 tys. zł, zwróciła się do prezydenta Białegostoku spółka akcyjna, zajmująca się leasingiem pojazdów.
Spółka dołączyła do wniosku kserokopię postanowienia Prokuratury Rejonowej w Białymstoku o umorzeniu śledztwa w sprawie włamania do garażu, podczas którego miało dojść do kradzieży motocykla. Dostarczyła także złożone pod odpowiedzialnością karną za fałszywe zeznania oświadczenie osób uprawnionych do reprezentacji spółki o kradzieży zgłoszonej policji przez leasingobiorcę. To wtedy miały zniknąć również tablice rejestracyjne pojazdów.
Prezydent Białegostoku odmówił wyrejestrowania motocykla. Stwierdził, że wprawdzie oświadczenie złożone pod odpowiedzialnością karną jest dokumentem koniecznym do wyrejestrowania pojazdu z powodu kradzieży, ale rozstrzygnięcia administracyjne muszą być wydawane na podstawie ustaleń zgodnych z rzeczywistością. Uzasadnienie postanowienia o umorzeniu śledztwa wskazuje na rozbieżności i nieścisłości w zeznaniach leasingobiorcy wobec ustaleń stanu faktycznego dokonanych przez organy ścigania. Dotyczą przebiegu zdarzenia, oględzin miejsca, opinii biegłego ds. mechanoskopii, jak również analizy zapisu kamer i billingów połączeń leasingobiorców. Z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie kradzieży prokuratura umorzyła postępowanie.
W ocenie prezydenta Białegostoku, skoro nie jest możliwe potwierdzenie kradzieży, oświadczenie spółki nie odpowiada rzeczywistości i nie może stanowić podstawy do wyrejestrowania motocykla. Organ nie ma obowiązku wydania takiej decyzji w sytuacji, gdy oświadczenie właściciela pojazdu okazuje się niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy decyzję.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku spółka powołała się na przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które w razie kradzieży pojazdu za jedyną i wystarczającą przesłankę jego wyrejestrowania uznają złożenie przez właściciela pojazdu odpowiedniego oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.